Szkoła i edukatorzy seksualni często „stroją się w piórka dobroczyńców” i starają się zastąpić rodziców w trudnej – jak nazywają – roli. Jest to oczywiste zafałszowanie sytuacji, bo któż może dziecko wprowadzić w tajniki rodzącego się życia, jak nie ojciec i matka, którzy je poczęli i zrodzili z miłości – mówi w rozmowie z Michałem Wałachem teolog i pedagog profesor Marek Marczewski, autor pracy pt. „Stanowisko wobec dokumentu Standardy edukacji seksualnej w Europie: Podstawowe zalecenia dla decydentów oraz specjalistów zajmujących się edukacją i zdrowiem”.
Jak powinien wyglądać wzorowy, katolicki model wychowania młodzieży do czystości i odpowiedzialności w dziedzinie płciowości?
Wesprzyj nas już teraz!
Wychowanie do przyjęcia płci winno być realizowane w atmosferze rodzinnej, która wiąże w jedno doświadczenie przeżycia i wychowania moralnego. Rodzice są naturalnymi, a przez to oczywistymi wychowawcami, którzy najlepiej wywiążą się z tego obowiązku, który jest niezwykle delikatny, a dla dziecka, mimo zdawałoby się prowokacyjnego zapytania, niezwykle angażującym i wymagającym poważnego i spokojnego, a jednocześnie pełnego wprowadzenia w rzeczywistość życia, na miarę możliwości jego rozumienia. Szkoła i edukatorzy seksualni często „stroją się w piórka dobroczyńców” i starają się zastąpić rodziców w trudnej – jak nazywają – roli. Jest to oczywiste zafałszowanie sytuacji, bo któż może dziecko wprowadzić w tajniki rodzącego się życia, jak nie ojciec i matka, którzy je poczęli i zrodzili z miłości.
Wprowadzenie do przyjęcia płci musi być zawsze połączone z wychowaniem moralnym. Dlatego tak ważne jest religijne wychowanie dziecka. Nie chodzi tu tylko o tak zwany katechumenat domowy, do którego zobowiązali się rodzice i chrzestni podczas sprawowania sakramentu Chrztu, ale i o katechizację przy parafii i w szkole. To wielki sprzymierzeniec wychowania do przyjęcia płci.
Warto też zwrócić uwagę na rolę tak zwanych ruchów eklezjalnych, które mogą odegrać zasadniczą rolę w wychowaniu młodzieży do czystości i odpowiedzialności w dziedzinie płciowości. Myślę tu o tak zwanym ruchu oazowym, Ruchu Światło-Życie, który swym wpływem obejmuje między innymi dzieci (Oaza Dzieci Bożych) i młodzież (Oaza Nowego Życia; Oaza Niepokalanej). Zatrzymam się jednak na fenomenie mało znanym i rozpowszechnionym w naszej Ojczyźnie, który wprost w swej nazwie kieruje ku wychowaniu do czystości i odpowiedzialności w dziedzinie płciowości. Jest to inicjatywa duszpasterska skierowana do młodzieży oraz małżeństw: Ruch Czystych Serc[1]. Tak w jednych (Ruch Światło-Życie), jak drugich (Ruch Czystych Serc) inicjatywach duszpasterskich zachowana jest ważna dla tego typu działalności metoda przeżyciowa[2].
Ruch Czystych Serc powstał w latach dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku z inicjatywy ks. dra Mieczysława Piotrowskiego, chrystusowca z Poznania, redaktora naczelnego czasopisma „Miłujcie się!”. Swym wpływem obejmuje kilkanaście tysięcy młodych ludzi, którzy decydują się na czyste przeżywanie swojej młodości, chcąc ofiarować się Bogu, zawierając sakrament małżeństwa albo przyjmując sakrament kapłaństwa lub wkraczając na drogę rad ewangelicznych[3]. Założenia Ruchu opierają się na teologii ciała wypracowanej przez św. Jana Pawła II (1921-2005). Warunkiem wstąpienia do wspólnoty jest szczera wola oddania swojego serca Jezusowi, aby mógł On je leczyć, oczyszczać i czynić zdolnym do miłości. Przyjęcie do Ruchu dokonuje się po przystąpieniu do sakramentu pokuty i pojednania, Komunii św. i odmówieniu Modlitwy zawierzenia, którą przyjmuje się jako codzienną modlitwę:
Panie Jezu, dziękuję Ci, że ukochałeś mnie miłością bez granic, która chroni od zła, podnosi z największych upadków i leczy najboleśniejsze rany. Oddaję Ci swoją pamięć, rozum, wolę, duszę i ciało wraz ze swoją płciowością. Przyrzekam nie podejmować współżycia seksualnego do czasu zawarcia sakramentu małżeństwa. Postanawiam nie czytać, nie kupować i nie oglądać czasopism, programów ani filmów o treściach pornograficznych. [Dziewczęta mogą dodać: „Postanawiam ubierać się skromnie i w żaden sposób nie prowokować u innych pożądliwych myśli czy pragnień”]. Przyrzekam codziennie spotykać się z Tobą na modlitwie i w lekturze Pisma św., w częstym przyjmowaniu Komunii św. i adoracji Najświętszego Sakramentu. Postanawiam regularnie przystępować do sakramentu pojednania, nie ulegać zniechęceniu i natychmiast podnosić się z każdego grzechu.
Panie Jezu, ucz mnie systematycznej pracy nad sobą, a zwłaszcza umiejętności kontrolowania moich pobudzeń seksualnych i emocji. Proszę Cię o odwagę w codziennej walce ze złem, abym nigdy nie brał(a) narkotyków i unikał(a) wszystkiego, co uzależnia, a w szczególności alkoholu i nikotyny. Ucz mnie tak postępować, aby w moim życiu najważniejsza była miłość.
Maryjo, Matko moja, prowadź mnie drogami wiary do samego źródła miłości – do Jezusa. Za świętym Janem Pawłem II pragnę całkowicie zawierzyć się Tobie: „Totus Tuus, Maryjo”! W Twoim Niepokalanym Sercu składam całego (całą) siebie, wszystko, czym jestem, każdy swój krok, każdą chwilę swojego życia. Błogosławiona Karolino, wypraszaj mi dar czystego serca. Amen!
Patronką Ruchu jest bł. Karolina Kózkówna (1898-1914), która oddała życie w obronie swojej niewinności. Ruch Czystych Serc jest zatem wspólnotą młodych ludzi, którzy zwracają szczególną uwagę na życie w czystości, o czym mówi Jezus w błogosławieństwie: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5, 8).
Siostra Doktor Kwiek podkreśla, że błogosławieństwa naszego Pana nie należy ograniczać tylko do płaszczyzny płci, jak by się wydawało. Ono „zawiera w sobie otwarcie się na czystość duszy, serca, myśli, rozmów, zamiarów, zamysłów, pragnień, oczekiwań, doznań, spojrzenia czy odniesienia do innych osób, a szczególnie do osób odmiennej płci i ich ciała. W konsekwencji chodzi o czysty sposób podejścia do miłości. Z błogosławieństwa tego i przytoczonej Modlitwy zawierzenia wynika, że formacja w Ruchu jest bardzo szeroka. Formacja obejmuje rozwój duchowy, w tym rozwój wiary oraz rozwój moralny, psychiczny, emocjonalny i biologiczny. Szczególną uwagę zwraca się na czyste budowanie relacji z drugim człowiekiem, a zwłaszcza relacji pomiędzy mężczyzną i kobietą”[4].
Tym, co zdecydowało o podjęciu inicjatywy powstania Ruchu Czystych Serc, a następnie współpracy młodzieży z animatorami oraz kapłanami – opiekunami odpowiedzialnymi za Ruch i permanentną formację w ciągu roku szkolnego dotyczącą pójścia przez życie drogą czystej miłości[5], stał się fakt przez nas wszystkich doświadczany, który wyraża się zanikiem „wstydliwości płciowej, poczucia intymności oraz czystości. Z jednej strony wynika to z braku wychowania do tych wartości, a z drugiej – z wpływu filmów, programów telewizyjnych, internetu, bilbordów, czasopism, które ukazują ciało człowieka, odbierając mu walory intymności i właściwego jego znaczenia oraz dewaluując jego funkcje, jakie ma spełniać w nierozerwalnym związku z duchowością człowieka. Całkowicie zagrożona w dzisiejszej dobie jest też wartość dziewiczości. Dla wielu staje się ona przeszkodą, staroświeckim rekwizytem, a nawet utrapieniem, którego trzeba się jak najszybciej pozbyć. Młodzież nakłaniana jest do poszukiwania doświadczeń erotycznych czy seksualnych, do cudzołóstwa, zmieniania partnerów seksualnych, zboczeń, do oglądania pornografii. Ulega często seksualizacji, a wchodząc w rozwiązłość seksualną przyjmuje ją za normę. Wszystko to degraduje sumienie, powodując wyłączanie spod jego kontroli spraw ciała, płci oraz miłości. Młodzi, poddając się tym wpływom, niewłaściwie odnoszą się do płciowości ludzkiej i do miłości. To z kolei ma niszczący wpływ na ich przyszłe życie małżeńskie i rodzinne. Chłopcy i dziewczęta rzadko wychowywani są do życia w zgodzie ze sobą samym, z własną płcią oraz w większości brakuje im wychowania do miłości i innych podstawowych wartości, które się z miłością wiążą: do motywacji wyboru dziewiczości, uszanowania poczucia intymności, skromności i wstydliwości oraz zachowania i rozwijania czystości. Nie dostrzegają takich wartości, jak: poczucie godności osobistej, kobiecość, męskość, małżeństwo, macierzyństwo, ojcostwo, rodzicielstwo i z tym związanego daru płci i płodności. Brakuje im chrześcijańskiej motywacji zarówno wyboru, jak i zachowania wskazanych wyżej wartości”[6].
Formacji dokonuje się poprzez coroczne siedmiodniowe rekolekcje dla młodzieży, adwentowe rekolekcje weekendowe oraz lekturę czasopisma „Miłujcie się!”. W większych miastach w Polsce utworzone są wspólnoty Ruchu Czystych Serc, w których w każdym miesiącu, co najmniej raz, a nawet czasami w każdym tygodniu, odbywają się zajęcia formacyjne na podstawie podręcznika Droga czystej miłości. Obejmują następujące dziedziny zagadnień: realizacja powołania, życie w zgodzie z własną płcią, akceptacja własnego ciała, dziewiczość, wstydliwość, czystość, miłość, pomoc Boża w zachowaniu i budowaniu czystości, warunkującej przeżywanie miłości.
a. Realizacja powołania: „Realizacja powołania związana jest zawsze z okazywaniem bezinteresownej miłości tym, wobec których człowiek został postawiony. Natomiast miłość może okazywać ktoś, kto zabiega o czystość serca. Postawa czystości otwiera na bezinteresowną miłość. Jeżeli powołaniem każdego człowieka jest miłość, to jest to zadanie całożyciowe”[7]. Każde z powołań „ma swoje źródło w Bogu, który potrzebuje ludzi na wszystkich płaszczyznach życia społecznego, aby przez nich nieść wszędzie miłość i realizować Boży plan wobec ludzkości. Poprzez świadome wypełnianie powołania, którym jest właśnie miłość, każdy – matka, ojciec, ksiądz, zakonnica, osoba samotna – dążyć ma do świętości, aby w wieczności przebywać w pełnej jedności z Bogiem. Odczytanie, podjęcie powołania i jego realizacja daje każdemu człowiekowi poczucie pewności uczestniczenia w sprawach, do których zaprasza go sam Bóg. To zaś wpływa na poczucie własnej wartości i poczucie sensu oraz celu swojego życia”[8];
b. Życie w zgodzie z własną płcią: „Akceptacja płci stwarza warunki do realizacji powołania i do rozwoju osobowego. Niechęć wobec własnej płci, złe jej rozumienie, brak akceptacji siebie czy agresja wobec osób o odmiennej płci utrudniają, a nawet uniemożliwiają zintegrowanie swojej płciowości z osobowością. Formacja w Ruchu Czystych Serc skupia się na ukazaniu młodym chrześcijańskiej wizji płciowości. Prowadzenie formacji na ten temat pomaga młodym akceptować swoją płeć, ukierunkowując ich na prawidłowy rozwój. To ma pomóc im nie poddawać się lękom, problemom, trudnościom, uprzedzeniom, nieczystościom czy konfliktom sumienia, ale szukać Bożego rozwiązania. Taka formacja ma ustrzec młodzież przed pogardzaniem czy ubóstwianiem płciowości”[9];
c. Akceptacja własnego ciała: „Bardzo ważnym elementem w formacji młodego człowieka jest właściwe odniesienie do swojego ciała. Wraz z wejściem w okres dojrzewania ciało młodego człowieka staje się źródłem niepokoju i zarazem różnych trudności. Przedstawia się młodym różne aspekty wartości ludzkiego ciała oraz prowadzi się ich do formowania prawidłowego odniesienia się do swojego ciała oraz do ciała osób odmiennej płci. Pozytywnie prowadzona formacja w dziedzinie ciała pomaga młodym w panowaniu nad zmysłowością”[10].
d. Dziewiczość: „Formacja ta obejmuje wychowanie do szacunku wobec dziewictwa lub celibatu. Ma w młodych rozbudzić pragnienie zachowania tej ważnej wartości w swoim życiu opartą na głębokiej wewnętrznej motywacji. W formacji przedstawiamy zarówno dziewczętom jak i chłopcom istotne wymiary dziewictwa, które razem tworzą całość: biologiczny, psychiczny, moralny. W wymiarze biologicznym wartość tę nosi każdy, kto nie współżył płciowo. Dziewictwo w wymiarze biologicznym wyraża się zatem nienaruszalnością czy też integralnością cielesną (…). Wymiar moralny dziewiczości wyraża się postawą uznającą doniosłość tej wartości oraz głębokim przeświadczeniem, że chce się ten dar złożyć wybranej osobie po ślubie w imię jedynej i dozgonnej miłości, jaka może łączyć męża i żonę w sakramentalnym małżeństwie (…). Wartość dziewiczości ma jedynie sens wtedy, kiedy służy ona miłości. Dziewictwo jako takie jest więc sumą tych trzech wymiarów biologicznego, psychicznego i moralnego, które są wzajemnie ze sobą zintegrowane. Dar nienaruszalności psychofizycznej jest wyrazem pełnej wierności”[11];
e. Wstydliwość: „Formacja ma pomóc dziewczętom i chłopcom w dostrzeżeniu sensu zachowania wstydliwości rozumianej jako wartość, której zadaniem jest ochranianie godności osobowej człowieka. Kształtowanie młodych napotyka jednak na wielkie trudności, ponieważ środki masowego przekazu najczęściej fałszywie podchodzą do poczucia wstydliwości, a nawet ją deprecjonują i ośmieszają. Formacja polega tu na zrozumieniu przez młodych, czym jest wstydliwość, skąd się bierze i jak się przejawia. Ukazuje sposób kształtowania w sobie postawy wstydliwości oraz jej związek z sumieniem człowieka (…). Wstydliwość ostrzega też młodych przed dotykaniem części płciowych swojego ciała lub drugiego człowieka w celu doznania przyjemności seksualnej (…). Wstydliwość wyraża się też w sposobie mówienia o sprawach ciała i jego funkcjach w sferze myśli i wyobraźni człowieka oraz w jego zachowaniu się. Postawa wstydliwości jest pomocna w zachowaniu dziewictwa”[12];
f. Czystość: „Staje się [ona] nieodzowną wartością chroniącą godność osobową człowieka oraz warunkującą rozwój miłości. Otwiera drogę do świętości: wolą Bożą jest wasze uświęcenie: powstrzymywanie się od rozpusty, aby każdy umiał utrzymać ciało własne w świętości i we czci, a nie w pożądliwej namiętności (…). Nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do świętości (1 Tes 4, 3-4. 7). Życie w czystości staje się zapowiedzią wierności związanej z wytrwaniem na obranej drodze realizacji powołania, umożliwia młodym prawidłowo przeżywać wzrastanie, daje poczucie własnej wartości. Czystość, ponieważ jest związana z obietnicą Chrystusa, Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą (Mt 5, 8), jest zapowiedzią życia wiecznego z Bogiem”[13];
g. Miłość: „Wychowanie płciowe zawsze jest ukierunkowane na miłość. Bardzo ważne jest zatem, aby nie zatrzymywać się jedynie na biologicznym czy emocjonalnym elemencie płciowości. Istotne znaczenie ma jej element społeczny – miłość oraz duchowy – agape. Nauka miłości ma w życiu dorastających zajmować ważne miejsce. Konieczne jest mobilizowanie ich do osobistego wysiłku wkładanego w dojrzewanie miłości w celu zintegrowania płciowości z miłością (…). Bardzo ważne jest, aby w dziewczętach i chłopcach budzić poczucie odpowiedzialności za siebie, drugich oraz za rozwijającą się miłość[14]. Przy takim nastawieniu uniknie się pomyłki nazywania miłością pożądanie czy emocjonalne uniesienie”[15];
h. Pomoc Boża w zachowaniu i budowaniu czystości, warunkującej przeżywanie miłości: „Duży akcent w formacji młodzieży kładziemy na korzystanie z pomocy łaski Bożej w wypracowaniu w sobie właściwego odniesienia do ciała, płci i miłości oraz w kształtowaniu w sobie postawy czystości, wstydliwości, intymności, zdając sobie sprawę ze skutków grzechu pierworodnego osłabiających kondycję moralną człowieka. Licząc jedynie na własne siły trudno poradzić sobie z problemami wieku dorastania. Pomoc Boża płynie z modlitwy, z systematycznego przystępowania do sakramentu pokuty i pojednania, częstej Komunii św., z adoracji Najświętszego Sakramentu oraz z nabożeństwa do Najświętszej Maryi Panny, a także świętych, którzy zachowali tę istotną dla osobistego rozwoju postawę miłości. Każdy, kto chce korzystać z pomocy Boga, musi słuchać przede wszystkim Jego wskazań, starając się czytać Pismo Święte i nawiązywać każdego dnia intymną relację z Jezusem podczas modlitwy. Na straży czystości stoją szóste i dziewiąte przykazanie, a szczególnie słowa Chrystusa odnośnie do cudzołóstwa rodzącego się w sercu człowieka: Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa (Mt 5, 27-28)”[16].
Jak Pan Profesor ocenia przedmiot „Wychowanie do życia w rodzinie”?
W moim przekonaniu szkoła nie jest najlepszym miejscem wychowania do przyjęcia płci. Istniejące ze strony Kościoła przyzwolenie na prowadzenie tego typu zajęć przez szkołę lub inne podmioty jest obwarowane konkretnymi wymaganiami, o czym zapominają rodzice, a także wychowawcy: „Wychowanie seksualne, stanowiące prawo i podstawowy obowiązek rodziców, winno dokonywać się zawsze pod troskliwym kierunkiem zarówno w domu, jak i w wybranych i kontrolowanych przez nich ośrodkach. W tym sensie Kościół potwierdza prawo pomocniczości, które szkoła obowiązana jest przestrzegać, współpracując w wychowaniu seksualnym, w takim duchu, jaki ożywia rodziców. W tym kontekście bezwzględnie nieodzowne jest wychowanie do czystości, jako cnoty, która doprowadza osobę do prawdziwej dojrzałości i uzdalnia ją do szanowania i rozwijania oblubieńczego sensu ciała. Co więcej, jeśli rodzice chrześcijańscy rozpoznają u dzieci oznaki Bożego powołania, dołożą wszelkiej troski i starania aby wychowywać do dziewictwa, jako najwyższej formy owego daru z siebie, który jest istotnym sensem płciowości ludzkiej. Ze względu na powiązania zachodzące pomiędzy wymiarem płciowym osoby, a jej wartościami etycznymi, wychowanie ma doprowadzić do znajomości zasad moralnych i uznania ich za konieczną i cenną gwarancję odpowiedniego wzrostu osobowego w dziedzinie płciowości ludzkiej. Dlatego Kościół stanowczo sprzeciwia się pewnej, często rozpowszechnionej formie informowania o życiu seksualnym w oderwaniu od zasad moralnych, która nie jest niczym innym, jak wprowadzaniem do doświadczenia przyjemności i bodźcem, skłaniającym – już w latach niewinności – do utraty pogody ducha, otwierając drogę do zepsucia” [17].
Jeśli chodzi o prowadzone w polskich szkołach zajęcia w ramach Wychowania do życia w rodzinie (WDR), to przedmiot ten posiada ustalone przez Ministerstwo Szkolnictwa i Wychowania podstawy programowe, na podstawie których opracowywane są podręczniki dla poszczególnych klas; są one dopuszczone do użytku szkolnego i wpisane do wykazu podręczników przeznaczonych do kształcenia ogólnego. W naszym kraju musimy bardzo uważać, ze względu na oczywiste wrzutki z minionej epoki, które pojawiają się hurtowniach księgarskich.
Nie sposób w ramach wywiadu odpowiedzieć wyczerpująco na zadane pytanie, choćby ze względu na pokaźną liczbę podręczników przeznaczonych do prowadzenia lekcji z tego przedmiotu, które ukazały się lub ukazują, nawet w ramach jednego wydawnictwa. Można, tytułem przykładu, podjąć się omówienia, zająć się wybranymi losowo pomocami opublikowanymi przez określonego wydawcę lub oficynę wydawniczą. Ze swej strony poprosiłem przedstawicieli Wydawnictwa Rubikon[18] o udostępnienie podręczników wydawanych w serii Wędrując ku Dorosłości dla klasy szóstej szkoły podstawowej oraz dla klasy pierwszej liceum, technikum, szkoły branżowej I stopnia. Do każdego z nich dołączono ćwiczenia[19].
Obie prace (podręczniki i towarzyszące im ćwiczenia) są starannie wydane od strony merytorycznej, nie atakują Ucznia nieodpowiednio dobranymi i prowokującymi tytułami, ale wprowadzają w zagadnienia wychowania do życia w rodzinie w szeroki kontekst tematów, które składają się na całość jego życia. Nie izolują zagadnień związanych z dojrzewaniem, ale wplatają w codzienność samowychowania, przeciwstawiania się różnorodnym formom przemocy, niebezpieczeństw i presji mediów, środowiska, znaczenia godności osoby, dorastania, umiejętności komunikacji, umysłu, emocji i uczuć, dorastania, płci jako prezentu do rozpakowania, kobiecości i męskości, odpowiedzialności, moralności, wolontariatu, dojrzałej płciowości, inicjacji seksualnej, narkomanii, a więc spraw, którymi trzeba zająć się, przemyśleć, przegadać, posprzeczać. Niezwykle ważny w tych książkach jest sposób prowadzenia tematu, a więc niezwykle spokojny i delikatny, nie narzuca jednie słusznej odpowiedzi, ale wprowadza dialog i drogi rozeznania, nie zatrzymuje się na jednym wymiarze zagadnienia, ale wskazuje i wyczula na komplementarność spojrzenia, ujęcia i zrozumienia. Przekaz werbalny wspomaga i dopełnia dobór ilustracji, które wprowadzają ład, wyciszają, skłaniają do refleksji, pozwalają się cieszyć (na przykład rodziną), uczą reakcji na piękno, a czasami ilustracja jest bardziej przekonująca niż tekst, w który jest wkomponowana. Towarzyszący podręcznikowi zeszyt Ćwiczenia rozumiem jako dotrzymującą wykładowi, informacji, możliwość wewnętrznego przemyślenia usłyszanych lub wyczytanych treści, przeżycia na osobności, sam na sam, pomagające i wspomagające konfrontację treści w ciszy swego ja.
Myślę, że warto oddać głos Autorkom wstępu do podręcznika dla klasy szóstej, który odsłoni ich założenia, pragnienia i oczekiwania związane z przygotowaniem jednostek lekcyjnych dla ucznia i nauczyciela:
„Dojrzewanie i dorastanie jest okresem wielu burzliwych przemian. Zmieniają się wasze ciała, dojrzewa także wasza psychika i osobowość. Nie zawsze jest wam łatwo zaakceptować te zmiany. Czasami poszukujecie osoby, z którą można swobodnie i bez skrępowania porozmawiać. Lekcje wychowania do życia w rodzinie również będą pomocne w uzyskaniu odpowiedzi na nurtujące was pytania. To czas i przestrzeń na wymianę myśli, spostrzeżeń, a także dyskusję na ważne życiowe tematy. Treść pierwszych trzech rozdziałów podręcznika ma za zadanie pogłębić waszą wiedzę o rodzinie – najważniejszym środowisku, w którym się rozwijacie, uczycie miłości oraz poznajecie zasady i wartości ważne w dorosłym życiu. Z tych rozdziałów dowiecie się między innymi, jak budować relacje oparte na szacunku i życzliwości oraz jak rozwiązywać spory i nieporozumienia. Wiek nastoletni to także rozkwit życia towarzyskiego. Wiele miejsca poświęcimy kontaktom rówieśniczym, które was cieszą i satysfakcjonują, ale poruszymy też temat presji rówieśniczej. Agresja wkradła się do komunikacji wirtualnej. Dowiecie się więc, czym jest stalking, cyberprzemoc i hejt oraz co zrobić, gdy zostaje naruszona wasza godność. Kilka rozdziałów podręcznika dotyczy waszego zdrowia oraz zasad higienicznego trybu życia. Wypracowane w młodości nawyki (sen, właściwe odżywianie, aktywność fizyczna) i umiejętność zarządzania czasem będą podstawą waszej sprawności fizycznej, psychicznej i społecznej w życiu dorosłym. Brak szacunku dla ciała i uzależnienie od pornografii to zjawiska, które upowszechniają się w związku z coraz większą dostępnością smart fonów i tabletów. Opisujemy je i wskazujemy na wynikające z nich zagrożenia. Rozdziały zamykające nasz podręcznik mają was uwrażliwić na potrzeby ludzi chorych, starszych i niepełnosprawnych. Możecie je poznać, zapisując się do grupy woluntariuszy. Praca w szkolnym kole wolontariatu uczy empatii i przynosi radość z pomagania innym. W podręczniku wspominamy także o tym, że i wy możecie znaleźć się w trudnej życiowej sytuacji. Otrzymacie wskazówki, do kogo można się zwrócić i gdzie uzyskać pomoc. Chcemy, aby ten podręcznik towarzyszył waszemu dorastaniu i pomagał w podejmowaniu istotnych decyzji”[20].
[1] W informacjach dotyczących powstania i działalności wychowawczej Ruchu Czystych Serc w tym wywiadzie opieramy na artykule s. dr Marii Kwiek USJK: Ruch Czystych Serc: Młodzież. W: W: Pedagogika rodziny. Podejście systemowe. T. 3: Wychowanie do rodziny. Red. M. Marczewski (Red. naczelny), R. Gawrych, D. Opozda, Tadeusz Sakowicz, P. Skrzydlewski. Gdańsk 2017 s. 807-833. Istnieje także gałąź tego Ruchu obejmującego małżeństwa: B. i P. Góra, J. Pulikowska, J. Pulikowski, M. Kwiek. Ruch Czystych Serc: Małżeństwa. W: Pedagogika rodziny. Podejście systemowe. T. 3: Wychowanie do rodziny. Red. M. Marczewski (Red. naczelny), R. Gawrych, D. Opozda, Tadeusz Sakowicz, P. Skrzydlewski. Gdańsk 2017 s. 835-842. Więcej na temat formacji młodzież: M. Kwiek, I. Nowak. Droga czystej miłości. Poznań 2010; M. Kwiek, I. Nowak. Dorastanie do miłości. Kraków 2010; M. Kwiek. Mały poradnik życia rodzinnego. Poznań 2013; M. Kwiek. Modlitewnik dla młodzieży. Poznań 2015 oraz czasopismo „Miłujcie się!”.
[2] Na jej rangę i znaczenie zwrócił uwagę Czcigodny Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki (1921-1987): „Nauczanie bowiem wtedy tylko będzie wychowywało, jeżeli będzie stwarzało przeżycia. Dlatego w pedagogice współczesnej od kilkudziesięciu lat, wraz z tendencjami zmierzającymi do nadania nauczaniu charakteru wychowującego, objawia się wielkie zainteresowanie przeżyciem i rozwija kierunek zwany pedagogiką przeżyciową (…). Określając bliżej pojęcie przeżycia należy odróżnić przeżycie w znaczeniu najogólniejszym i szerszym od przeżycia w znaczeniu ściślejszym i właściwym. Jeżeli chodzi o pierwsze znaczenie, to psychologia nazywa przeżycie każdy fakt wchodzący do świadomości, w przeciwieństwie do faktu nieuświadomionego. Przez przeżycie zaś w ściślejszym znaczeniu należy rozumieć te szczególnie silne i żywotne procesy świadomości, w których człowiek zostaje głęboko i w całej swej osobowości poruszony przez wartość jakiegoś przedmiotu. Wartość ta musi być przeżyta w jakiś sposób bezpośredni, bez refleksji i krytycznej analizy i musi mieć jakiś charakter egzystencjalny. Rzecz, dzieło, wydarzenie, będące przedmiotem takiego przeżycia, muszą przy tym wskazywać na jakiś sens, będący poza codziennością i prowadzący do świata wartości, prawdy, piękna i dobra oraz do wartości świętego (…). Nauczanie, które sprowadza się tylko do podania wiedzy i wyjaśniania pojęć, zmienia lekcję religii na lekcje logiki, zapoznaje samą istotę religii, która nie jest wiedzą, ale wiarą, nadzieją i miłością, która od strony subiektywnej jest całościowym aktem duchowym, aktem oddania się człowieka Bogu. Istotnym celem nauczania religii jest więc przeżycie rzeczywistości religijnej, a wiedza religijna może być tylko środkiem prowadzącym do tego celu” (F. Blachnicki. Kerygmatyczna odnowa katechezy. (Zorientowanie w problematyce). Warszawa 2005 s. 240-242). Ostatnie zdania, mutatis mutandis, możemy odnieść do wychowania do przyjęcia płci, gdy w gronie młodych ludzi każdy z nich doświadczy świadectwa przyjęcia życia jako daru Bożej miłości i wezwania do przemiany serca.
[3] M. Kwiek. Ruch Czystych Serc: Młodzież s. 807; M. Kwiek, I. Nowak. Droga czystej miłości s. 300-303.
[4] Kwiek. Ruch Czystych Serc: Młodzież s. 808.
[5] Tamże s. 810.
[6] Tamże s. 808-809.
[7] Tamże s. 810.
[8] Tamże s. 811.
[9] Tamże s. 811-812.
[10] Tamże s. 154-158.
[11] Tamże s. 814-815.
[12] Tamże s. 816, 817, 818.
[13] Tamże s. 826-827.
[14] Tamże s. 219-220.
[15] Tamże s. 827, 830.
[16] Tamże s. 832.
[17] Jan Paweł II. Adhortacja apostolska »Familiaris consortio« […] O zadaniach rodziny chrześcijańskiej w świecie współczesnym art. 37 s. 70-71. Stawiane konkretne wymogi Kościoła są podkreślone w cytacie kursywą (pismem pochyłym). Wydaje się, że stanowisko przyzwalające na powierzenie wychowania do przyjęcia płci, między innymi szkole, w cytowanej adhortacji zostało w dziesięć lat później w Liście do rodzin bardzo wyraźnie powierzone jednak rodzinom, a konkretnie apostolstwu rodzin przez rodziny: „W kontekście wychowania nie można zapomnieć o istotnej sprawie dotyczącej rozpoznania własnego powołania życiowego, a w szczególności przygotowania do życia w małżeństwie. Kościół podjął znaczny wysiłek i wiele inicjatyw w dziedzinie przygotowania do małżeństwa, na przykład w formie kursów dla narzeczonych. To wszystko jest ważne i konieczne. Nie można jednak zapomnieć, że przygotowanie do przyszłego życia małżeńskiego jest przede wszystkim zadaniem rodziny. Z pewnością tylko rodziny zdrowe duchowo mogą należycie spełnić to zadanie. Dlatego trzeba podkreślić potrzebę szczególnej solidarności rodzin. Rodzina, dzięki takiej solidarności, otrzymuje wsparcie zbliżające nie tylko poszczególne osoby, lecz również wspólnoty, zachęcając je do wspólnej modlitwy i poszukiwania właściwych odpowiedzi na istotne pytania, które pojawiają się w życiu. Czyż nie jest to cenna forma apostolstwa rodzin pośród rodzin? Trzeba więc, by rodziny zacieśniały między sobą więzi solidarności. To właśnie określa ponad wszystko wspólną zasadę wychowawczą: rodzice wychowują się dzięki innym rodzicom, a dzieci dzięki dzieciom. W ten sposób tworzy się szczególna tradycja wychowawcza, kierująca się zasadą »Kościoła domowego« (Jan Paweł II. List do rodzin art. 16 s. 382-383).
[18] Katarzyna Król Wydawnictwo i Hurtownia Rubikon; ul. Na Leszczu 17, 30-376 Kraków; www.KsięgarniaRubikon.pl
[19] M. Guziak-Nowak, T. Król. Wychowanie do życia w rodzinie dla uczniów klasy 6 szkoły podstawowej. Podręcznik. Kraków 2019; M. Guziak-Nowak, T. Król, J. Nowakowski, J. Tęcza-Ćwierz. Wychowanie do życia w rodzinie dla uczniów klasy 6 szkoły podstawowej. Ćwiczenia. Kraków 2019; M. Guziak-Nowak, T. Król. Wychowanie do życia w rodzinie dla uczniów klasy 1 liceum ogólnokształcącego, technikum, szkoły branżowej I stopnia. Podręcznik. Kraków 2019; B. Charczuk, M. Guziak-Nowak, T. Król, J. Tęcza-Ćwierz. Wychowanie do życia w rodzinie dla uczniów klasy 1 liceum ogólnokształcącego, technikum, szkoły branżowej I stopnia. Ćwiczenia. Kraków 2019.
[20] M. Guziak-Nowak, T. Król. Wychowanie do życia w rodzinie dla uczniów klasy 6 szkoły podstawowej. Podręcznik s. 7.
*****
Część I wywiadu z prof. Markiem Marczewskim można przeczytać TUTAJ.
Część II wywiadu z prof. Markiem Marczewskim można przeczytać TUTAJ.