– Rosyjski atak na Ukrainę to z jednej strony zimna kalkulacja, ale w rozumieniu cywilizacji, którą reprezentuje Rosja poprzez swój mocno azjatycki sposób myślenia, gdzie osiąga się cele polityczne poprzez prostą inwazję militarną. Z kolei z punktu widzenia Zachodu jest to szaleństwo, ponieważ Zachód nie rozumie psychiki Rosji. Psychiki, w ramach której nie liczy się dobrobyt, spokój czy szczęście osobiste, tylko imperialna siła i strach – mówił w rozmowie z PCh24 TV prof. Mieczysław Ryba.
– Rosja nie chce być atrakcyjna w sensie nowoczesności, w sensie wysokiej kultury. Przecież tych wiele set miliardów, które Rosja ma zgromadzone dzięki wysokim cenom surowców energetycznych sprzedawanych na wszystkich kierunkach mogłaby przeznaczyć na wielkie inwestycje, które postawiłyby Rosję na innym poziomie rozwoju gospodarczego, ale zamiast tego mamy do czynienia z wydaniem tych pieniędzy na zbrojenia i wojnę, żeby podbijać. A po co podbijać? Po to, żeby było podbite – podkreślił gość programu „Jaka jest prawda?”.
– Z punktu widzenia Zachodu atak na Ukrainę jest więc szaleństwem, ale z punktu widzenia Moskwy takie działanie trzyma się żelaznej logiki – wyjaśnił prof. Mieczysław Ryba.
Cała rozmowa jest dostępna TUTAJ: