Napisany przez prof. Wojciecha Roszkowskiego podręcznik do przedmiotu Historia i Teraźniejszość zawierał fragment mówiący o „fabrykach dzieci”. Nie spodobało się to rodzicom dziecka poczętego metodą in vitro, którzy oskarżyli autora o obrazę osób poczętych w ten sposób. Sąd uznał jednak zarzuty za bezpodstawne.
Sprawa toczyła się przed Sądem Okręgowym w Krakowie od 2023 r. i dotyczyła fragmentu podręcznika, który został później z niego usunięty.
„Wraz z postępem medycznym i ofensywą ideologii gender wiek XXI przyniósł dalszy rozkład instytucji rodziny. Lansowany obecnie inkluzywny model rodziny zakłada tworzenie dowolnych grup ludzi czasem o tej samej płci, którzy będą przywodzić dzieci na świat w oderwaniu od naturalnego związku mężczyzny i kobiety, najchętniej w laboratorium. Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? Państwo, które bierze pod swoje skrzydła tego rodzaju „produkcję”? Miłość rodzicielska była i pozostanie podstawą tożsamości każdego człowieka, a jej brak jest przyczyną wszystkich prawie wynaturzeń natury ludzkiej” – brzmiała rzekomo kontrowersyjna treść.
Wesprzyj nas już teraz!
Proces został wytoczony przez rodziców dziecka poczętego metodą in vitro, którzy oskarżyli autora o obrazę osób poczętych w ten sposób. 9 grudnia 2025 r. Sąd uznał jednak zarzuty za bezpodstawne, a dobrą wiadomość przekazał w mediach społecznościowych pełnomocnik profesora. – Być może niektórzy z Państwa pamiętają, jak było głośno w związku z wystąpieniem na drogę sądową przeciwko mojemu Mandantowi – panu prof. Wojciechowi Roszkowskiemu – za treści w słynnym jego podręczniku „Historia i Teraźniejszość”. Pan Profesor został pozwany za rzekome obrażanie dzieci poczętych tzw. metodą in vitro – napisał na portalu X mec. Krzysztof Wąsowski 11 grudnia. – Sprawa toczyła się przed krakowskim Sądem Okręgowym (…), który teraz „po cichu” – na posiedzeniu niejawnym – wydał WYROK… CAŁKOWICIE OCZYSZCZAJĄCY PANA PROFESORA WOJCIECHA ROSZKOWSKIEGO – dodał prawnik.
Nie był to pierwszy atak na znanego historyka i napisany przez niego podręcznik do HiT. W październiku 2024 r. minister oświaty Barbara Nowacka powiedziała, że publikacja ta zawiera „kłamstwo na każdej stronie”. – Pamiętacie, co oni robili? Oni uczyli kłamstwa. Przypomnijcie sobie, że do szkół wprowadzili taki przedmiot Historia i Teraźniejszość. Tam kłamstwo było na każdej stronie podręcznika. (…) Oni uczyli tam, jak kłamać i manipulować – stwierdziła minister.
Źródło: wpolityce.pl, opoka.org.pl, PCh24.pl
AF