Środowiska lewicowo-liberalne są w stanie powiedzieć wszystko, byle tylko znaleźć „argument” wspierający ich rewolucyjne pomysły. Tym razem „popisała się” prof. Magdalena Środa na jednym tchu zrównując homozwiązek z damską, wielopokoleniową relacją rodzinną.
Owa medialna filozof tym razem gościła w Radiu Rebeliant i to na jego antenie postanowiła wygłosić opinię, która jest aktem wsparcia dla legalizacji w Polsce homozwiązków. Środa nawet nie próbowała swej narracji „rozmieniać na drobne”. Mówiła wprost o poparciu dla legalizacji „małżeństw” osób tej samej płci oraz możliwość adopcji dzieci przez związki homoseksualistów.
Jak tym razem wytłumaczyła ową „dziejową konieczność”? Otóż Środa uznała, że związek osób tej samej płci, to w zasadzie to samo, co rodzinna relacja na linii córka – matka – babcia. Biorąc taki przykład wypaliła, że bardzo wiele rodzin w Polsce już teraz jest homoseksualnych i jest na to zgoda, więc czemu nie iść dalej?
Wesprzyj nas już teraz!
– Bardzo wiele rodzin w Polsce jest homoseksualnych w tym sensie, że jest samotna kobieta wychowujące dziecko i żyjąca ze swoją matką. To jest klasyczny przykład homoseksualnej rodziny i my na to jakoś dajemy zgodę. A dlaczego dwóch kochających się mężczyzn żyjących ze sobą wiele lat nie ma mieć związku partnerskiego, małżeństwa i prawa do adopcji dzieci? – powiedziała.
Cóż, jeśli profesor nie dostrzega zasadniczych różnic w przywołanych relacjach, to można się tylko przerazić…
Źródło: Radio Rebeliant / niezalezna.pl
MA
