– Traktuję mój udział w akcji Polonia Semper Fidelis jako niewielki przyczynek do dbania o dobro Kościoła Jezusa Chrystusa – mówi prof. Tomasz Panfil, jeden z uczestników akcji Polonia Semper Fidelis.
– Kiedyś w czasie obrad Senatu KUL-u padło stwierdzenie, że są instytuty życia konsekrowanego i wierni. W odpowiedzi jeden z uczestników zgromadzenia, nomen omen kapłan, powiedział: „Nie! My wszyscy jesteśmy konsekrowani, ponieważ wszyscy przyjęliśmy sakrament chrztu”. W pełni zgadzam się z tymi słowami i taką postawą – wskazuje prof. Panfil.
Wesprzyj nas już teraz!
– Każdy wierny Kościoła Katolickiego ma wynikające z sakramentu chrztu prawo troszczenia się o wspólnotę wiernych i wspólnotę Kościoła, którego jesteśmy członkami – podkreśla i przypomina: – Kościół to nie tylko hierarchia, Kościół to nie tylko papież, Kościół to nie tylko episkopat. Kościół to także, a może przede wszytkim, my – wierni, o czym wielu dziś zapomina. W związku z tym każdy z nas ma przywilej o Kościół się troszczyć w najlepszym znaczeniu tego słowa, czyli po prostu dbać o Jego dobro – mówi historyk.
–Właśnie dlatego traktuję mój udział w akcji Polonia Semper Fidelis jako niewielki przyczynek do dbania o dobro Kościoła Jezusa Chrystusa. Poza tym jestem konserwatystą i nie lubię pochopnych i nieprzemyślanych zmian. Kościół zawsze przyciągał do siebie ludzi nie tym, że nadążał za modą, tylko tym, że był ponad wszelkimi trendami i ponad czasem. Kościół był ostoją pewności. Przez wieki ludzie mieli pewność, że gdziekolwiek na świecie odwiedzą świątynię Pana, to usłyszą te same słowa niezmiennego i wiecznego Słowa Bożego – zaznacza prof. Panfil.
– Właśnie to: ta ogromna pewność, że jest coś stałego i niezmiennego jak miłość Boga do ludzi – przez wielki stanowiło o sile Kościoła. Powiem szczerze: nie lubię, kiedy ktoś próbuje dokonywać nieprzemyślanych i szybkich zmian w Kościele i nauczaniu Pana Jezusa zgodnych z aktualnymi trendami i ideologiami. Kościół powinien być ponadto! – puentuje naukowiec.
PCh24.pl
TK