14 sierpnia 2023

Profanacja na paradzie LGBT w Częstochowie. Aktywiści nieśli obraz Matki Bożej

(Zdjęcie ilustracyjne, fot. Attila Husejnow / Forum)

W Częstochowie odbyła się parada LGBT, podczas której doszło do profanacji obrazu Matki Bożej. Aktywiści spotkali się ze sprzeciwem katolików i obrońców życia. Interweniowała policja, ale jak wskazują działacze pro life – miała być w tym niezwykle opieszała.

Połowa sierpnia to szczyt pielgrzymkowy w Częstochowie. Pątnicy z całego kraju maszerują często przez wiele dni, aby pokłonić się Jasnogórskiej Pani. W tym miesiącu katolicy w Polsce szczególnie czczą Najświętszą Maryję Pannę w wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej. Niestety to także czas prowokacji ze strony aktywistów LGBT, którzy w czasie szczytu pielgrzymkowego zdecydowali się zorganizować paradę homoseksualistów i zwolenników ideologii gender.

Aktywiści idący w paradzie stanowili – wedle relacji świadków – niewielką grupę. Prowokatorzy spod znaku tęczowej flagi napotkali na swojej drodze katolików oraz obrońców życia z Fundacji Życie i Rodzina, którzy zorganizowali protest. Jak podają działacze pro life – aktywistów LGBT było mniej niż zebranych na spontanicznym proteście katolików. Niestety podczas parady homoseksualistów doszło do profanacji. Uczestnicy nieśli bowiem obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Jednym z niosących obraz był znany aktywista drag queen, regularnie pojawiający się na homoparadach w Warszawie.

Wesprzyj nas już teraz!

Obrońcy życia zgromadzeni w Aleji Najświętszej Maryi Panny zgłaszali funkcjonariuszom policji, że może dojść do profanacji. Jak podaje Krzysztof Kasprzak z Fundacji Życie i Rodzina, policja obiecała interwencję, jednak była w tym niezwykle opieszała i nie dopuściła do całkowitego schowania obrazu, zanim doszło do publicznej profanacji.

„Widząc bierność policji wobec dokonującej się uporczywej profanacji, dokonałem próby przerwania profanowania obrazu Matki Bożej. Działałem w stanie wyższej konieczności ratując dobro chronione prawem. Chciałem osobiście przekazać obraz policji i zmusić ich w ten sposób do podjęcia działań. W sumie udało się, bo po moich działaniach obraz został schowany. Smuci, że dopiero działania przeciwne generują jakąkolwiek reakcję policji wobec przestępstwa, które dzieje się na jej oczach” – mówi Krzysztof Kasprzak, który kilkukrotnie zgłaszał fakt profanacji policji.

Co ciekawe, interwencja działacza pro life, która miała na celu przerwanie aktu profanacji, obróciła się przeciwko niemu. Okazuje się bowiem, że lewicowi działacze w sieci zaczęli oskarżać go o próbę przywłaszczenia obrazu.

 

Źródło: Fundacja Życie i Rodzina

WMa

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(29)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 513 zł cel: 300 000 zł
45%
wybierz kwotę:
Wspieram