Tytuł „Profesor z KUL straszy zboczeniami na spotkaniu Klubu Inteligencji Katolickiej” oraz ilustracja tekstu będąca zdjęciem profesora Mieczysława Ryby. Tak „Dziennik Wschodni” relacjonuje spotkanie Klubu Inteligencji Katolickiej w Świdniku.
Dziennikwschodni.pl postanowił zrealacjonować spotkanie w Miejskim Ośrodku Kultury w Świdniku, jakie wspólnie z Instytutem Edukacji Społecznej i Religijnej im. Ks. Piotra Skargi zorganizował zarząd Klubu Inteligencji Katolickiej w Lublinie. W trakcie wydarzenia zaprezentowano film „Rewolucja totalnej wolności”, a głos zabrał m.in. prof. Mieczysław Ryba. To jego słowa nie spodobały się „Dziennikowi Wschodniemu”.
Wesprzyj nas już teraz!
Historyk a zarazem samorządowiec mówił o podpisanej przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego „Karcie LGBT+”. Jak zauważył, nagle okazało się, że „stoimy w samym sercu tzw. rewolucji seksualnej, którą Zachód ma już, niestety, dawno za sobą”.
Profesor Ryba odniósł się także do przegłosowanej przez Radę Miasta Świdnik i Radę Powiatu w Świdniku chwalebnej inicjatywy „samorządy wolne od ideologii LGBT” – relacjonuje dziennikwschodni.pl. Następnie, opierając się na ustaleniach ks. prof. Tadeusza Guza, wyjaśnił strategię marksistów, którzy chcą seksualizować, czyli gorszyć już małe dzieci, aby deprawacja sprawiła, że „będą rewolucjonistami do końca życia”. Wszystko dlatego, że motorem działania nowej lewicy są popędy, w tym popęd seksualny.
Dalej wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Lubelskiego zauważył, jak „zwulgaryzowane na sposób seksualny” są treści prezentowane w jednym z lubelskich teatrów oraz jak skandaliczne i obsceniczne rzeczy dzieją się w Warszawie. Tymczasem krytykujących ten moralny upadek spotykają problemy prawne. – W Lublinie są już dwa procesy. Jeden radnego Tomasza Pituchy, drugi wojewody lubelskiego [Przemysława Czarnka-red.]. Bo co? Bo nazwali rzeczy po imieniu. Bo użyli słowa „zboczenie” – zauważył profesor Ryba.
Termin „zboczenie” pojawia się w relacji portalu „Dziennika Wschodniego” tylko raz, natomiast w tytule czytamy, że „profesor z KUL straszy zboczeniami”. Pytanie: jakimi? Czyżby zastosowana liczba mnoga sugerowała, że redakcja uważa za „zboczenia” np. zachowania praktykowane przez beneficjentów warszawskiej „Karty LGBT+”? Zapewne to tylko drobna nieścisłość, jednak i tak należy zauważyć, że każdy, kto opisuje obraz społeczeństw przeżartych przez rewolucję seksualną, straszy, gdyż jest to wizja przerażająca. Można jednak odnieść wrażenie, że serwis dziennikwschodni.pl – zamiast prezentować fatalną kondycję narodów Europy Zachodniej – woli straszyć naukowcem, który mówi jak jest.
– Jeśli walczy się z najnowszą ideologią marksistowską, jaką jest marksizm kulturowy czy też rewolucja seksualna, to wiadomym jest, że w mediach lewicowych czy też w mediach o sympatiach lewicowych, będzie atak – skomentował sprawę w rozmowie z PCh24 profesor Mieczysław Ryba.
– Wiemy, że tam, gdzie jest opór, tam rewolucjoniści ze wszech miar starają się ten opór pacyfikować. Tak to trzeba odczytywać. Natomiast tylko wtedy da się tę falę powstrzymać, jeśli odważnie będziemy stawać do konfrontacji, konfrontacji nade wszystko intelektualnej, rzucając światło na zagrożenia, które absolutnie mogą rodzinę w Polsce zabić, a więc i zniszczyć naród – dodaje naukowiec.
Źródło: dziennikwschodni.pl / PCh24
MWł