Znani na Zachodzie postępowcy wysłali do Watykanu list, w którym domagają się… reformy Kongregacji Doktryny Wiary. Obecne procedury mają „naśladować europejski absolutyzm XVI i XVII wieku” – podkreślają sygnatariusze, wśród których odnajdujemy m.in. nazwiska ks. Roy’a Bourgeois i biskupa Williama Morrisa, zadeklarowanych zwolenników „kapłaństwa” kobiet.
Zdaniem postępowych teologów, obecne procedury – mające na celu obronę ortodoksji – są „sprzeczne z naturalną sprawiedliwością”, „współczesnym rozumieniem praw człowieka, odpowiedzialności i przejrzystości”. Postępowanie Kongregacji ma być „przestarzałe” i naśladować wzorce „europejskiego absolutyzmu XVI i XVII wieku” – czytamy.
Wesprzyj nas już teraz!
Progresiści wskazali także oczekiwany kierunek zmian, mający „odpowiadać postawie Jezusa” i uwzględniać „wartości postrzegane przez współczesny świat jako kluczowe dla funkcjonowania cywilizowanego społeczeństwa”. Dochodzenia doktrynalne miałyby stać się bardziej „otwarte” i „synodalne” poprzez… stworzeniem gremium ekspertów, w skład którego wchodziłoby czterech teologów nominowanych przez Watykan i trzech reprezentujących „oskarżonego”. Taka komisja miałaby działać pod auspicjami… sekretariatu synodu biskupów.
Pod listem podpisali się m.in. Roy Bourgeois (duchowny przeniesiony do stanu świeckiego, lewicowy aktywista popierający „kapłaństwo” kobiet), s. Jeannine Gramick (działaczka LGBT popierająca szeroki dostęp do aborcji), Elizabeth Johnson („teolożka feministyczna”) i australijski biskup William Morris – wielokrotnie upominany przez Watykan z powodu nadużyć liturgicznych w jego diecezji, także promujący „kapłaństwo” kobiet.
Organizatorami „apelu” są o. Tony Flannery (irlandzki redemptorysta, zwolennik kapłaństwa kobiet) oraz ks. Paul Collins, twierdzący w przeszłości, że „prawdziwe i wiążące” objawienie Boże nie istnieje.
List trafił do biura Kongregacji Doktryny Wiary, a także na biurka kardynałów doradzających papieżowi – Seana O’Malley i Oskara Maradiagi.
Źródło: ncronline.org
mat
