Nowa odsłona sporu pomiędzy Stanem Samotnej Gwiazdy a opanowanym przez ideologiczną lewicę Waszyngtonem dotyczy szpitali, które odmawiają wykonywania „zabiegu” mordowania dzieci nienarodzonych.
Prokurator generalny Teksasu Ken Paxton skierował do sądu pozew przeciwko administracji Joe Bidena. Jest to kontrofensywa w odpowiedzi na wytyczne Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej dotyczące tzw. aborcji.
Administracja Joe Bidena zagroziła placówkom medycznym, że jeżeli nie będą zabijały dzieci nienarodzonych, to utracą fundusze z programu Medicaid. Realizujący agendę przemysłu aborcyjnego urzędnicy zastosowali przy tym wybieg oparty na czymś, co nazwano „nagłymi stanami chorobowymi”. Definicja tych przypadków jest na tyle szeroka, że aborcję będzie można przeprowadzać nawet jeżeli nie występuje zagrożenie życia matki.
Wesprzyj nas już teraz!
– Dzięki temu posunięciu administracja Bidena dąży do przekształcenia każdej izby przyjęć w kraju w przychodnię aborcyjną – tłumaczy prokurator Paxton, który aktywnie przeciwstawił się temu nowemu zamachowi na życie Amerykanów.
Jak komentuje organizacja Texas Right to Life, dyrektywa lewicowej administracji ma na celu przynajmniej częściowe ominięcie zakazu aborcji w konserwatywnych stanach, tak by i tam choć trochę więcej dzieci nienarodzonych mogło ponieść śmierć w imię ideologii aborcjonistów i finansowych interesów przemysłu aborcyjnego.
Opowiadający się za życiem Teksańczycy na czele z prokuratorem generalnym Paxtonem wyrażają przekonanie, że Joe Biden przegra w Sądzie Najwyższym tę nową batalię. – Doprowadzę do tego, że prezydent Biden zostanie zmuszony do podporządkowania się przełomowej decyzji Sądu Najwyższego dotyczącej aborcji i nie pozwolę mu podważać i zniekształcać istniejących przepisów, aby pasowały do bezprawnej agendy jego administracji – zadeklarował Ken Paxton.
Źródło: lifenews.com
FO
