Siedmiu stanowych prokuratorów generalnych wystosowało ostrzeżenie do dużej sieci sklepów, które włączyły się w propagowanie ideologii LGBT. Organy ścigania wskazują, że eksponowanie obrzydliwych symboli sodomskich to pogwałcenie moralności publicznej i złamanie prawa chroniącego niewinność dzieci.
Target to sieć supermarketów, która oficjalnie włączyła się w kampanię tzw. miesiąca Dumy, a nawet po jego zakończeniu utrzymuje u siebie ekspozycje z produktami promującymi neomarksistowską ideologię LGBT.
Prokuratorzy generalni konserwatywnych stanów (Arkansas, Idaho, Indiany, Kentucky, Mississippi, Missouri i Karoliny Południowej) wystosowali list do prezesa wspomnianej sieci, powołując się na swój konstytucyjny obowiązek egzekwowania praw obowiązujących w ich stanach oraz wyrażając zaniepokojenie gorszącą kampanią promocyjną i wymieniając kary, jakie czekają firmę za łamanie prawa.
Wesprzyj nas już teraz!
Nasze obawy dotyczą promowania przez firmę i sprzedaży potencjalnie szkodliwych produktów nieletnim, związanej z tym potencjalnej ingerencji we władzę rodzicielską w sprawach płci i tożsamości płciowej oraz możliwego naruszenia obowiązków powierniczych przez dyrektorów i funkcjonariuszy spółki – czytamy w liście.
Następnie prokuratorzy powołali się na obowiązujące w tych stanach ustawy o moralności publicznej, które zakazują eksponowania zboczonych materiałów w obecności dzieci. Stanowe przepisy dotyczące ochrony dzieci penalizują „sprzedaż lub dystrybucję nieprzyzwoitych treści”. Materiał uważany jest za „obsceniczny”, jeśli „jego dominujący motyw odwołuje się do lubieżnego zainteresowania seksem”, co obejmuje „materiały szkodliwe dla nieletnich” – tłumaczą.
W liście znajdziemy opis szczegółów deprawacyjnej kampanii promującej grzech dodomski i zaburzenia psychiczne na tle płciowym. Podczas tej kampanii Target świadomie rozdawał i sprzedawał produkty promocyjne LGBTQIA+ rodzinom i małym dzieciom w ramach kompleksowych wysiłków na rzecz promowania tożsamości płciowej i seksualnej wśród dzieci, (…) które obejmowały między innymi ubranka, śliniaczki i kombinezony o tematyce LGBT, koszulki z napisem „Girls Gays Theys”; „Pride Adult Drag Queen Katya” (przedstawiający mężczyznę ubranego w damski „drag”); oraz dziewczęce kostiumy kąpielowe (…) z elementami „dodatkowo zakrywającym krocze” dla męskich genitaliów.
Jak zwracają uwagę autorzy ostrzegawczego listu, nie zabrakło też elementów satanistycznych. Target promował również towary marki Abprallen, która sama zadeklarowała się jako „inspirowana satanizmem” i która jest znana z projektów gloryfikujących przemoc. Projekty te obejmują zwroty „We Bash Back” z maczugą w kształcie serca w kolorach flagi trans, „Transphobe Collector” z czaszką i „Homophobe Headrest” z czaszkami obok pastelowej gilotyny. Target sprzedawał również produkty z antychrześcijańskimi wzorami, takie jak pentagramy, rogate czaszki i inne produkty satanistyczne. Jeden z takich projektów zawierał zwrot „Szatan szanuje zaimki” z rogatym baranem przedstawiającym Baphometa — pół-człowieka, pół-zwierzęcia, hermafrodytę czczonego przez okultystów – czytamy.
Jak przypomina serwis LifeSiteNews, sieć sklepów Target odnotowała miliardowe straty po tym, jak konserwatywna część społeczeństwa podjęła ogólnonarodowy bojkot z powodu propagowania ideologii sodomskiej i próby deprawowania dzieci. Wartość rynkowa firmy spadła o 12 miliardów dolarów.
Źródło: lifesitenews.com
FO
Miliardy dolarów strat. Bud Light poparł LGBTQ+ i wpakował się w gigantyczne tarapaty