Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez premiera Donalda Tuska, szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza oraz prezesa NBP, Marka Belki. Sprawa dotyczy ujawnionej przez „Wprost” tzw. afery podsłuchowej.
Śledztwo dotyczy nagranej rozmowy Sienkiewicza z Belką, podczas której omawiali oni m.in. wykup papierów wartościowych emitowanych przez rząd. W rozmowie pojawiły się też wątki dotyczące sposobów na to, by zaradzić ewentualnemu zwycięstwu PiS dlatego szef MSW z prezesem NBP rozważali, w jakim momencie bank centralny miałby się zaangażować, by poprawić sytuację gospodarczą przed wyborami.
Wesprzyj nas już teraz!
Dochodzeniem śledczy objęli też premiera, bo chcą sprawdzić czy prawdziwe są zarzuty opozycji, że to szef rządu wysłał Sienkiewicz na rozmowy z Belką.
To zwrot w tej sprawie, ponieważ po opublikowaniu przez „Wprost” taśm z nagraniami polskich polityków, prokuratura deklarowała, że do śledztwa kwalifikuje się jedynie rozmowa byłego ministra transportu Sławomira Nowaka oraz byłego szefa kontroli skarbowej, Andrzeja Parafianowicza.
Źródło: rp.pl
ged