Śledztwa dotyczące m. in. podejrzenia bezprawnych nacisków na media i ich inwigilacji za rządów koalicji PO-PSL prowadzi Prokuratura Regionalna w Krakowie. Według informacji podanych przez ministra-prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę w ramach tych postępowań badane też będzie zawiadomienie ministra skarbu w sprawie nieprawidłowości przy prywatyzacji spółki „Presspublika”, wydawcy „Rzeczpospolitej”.
W sprawach podejrzenia nacisków na media przesłano zawiadomienia, w tym m.in. od środowisk dziennikarskich, do krakowskiej prokuratury regionalnej i tam podjęto już pierwsze czynności – podkreślił podczas konferencji prasowej Ziobro.
Wesprzyj nas już teraz!
Sprawa została podzielona na dwa śledztwa, które są ze sobą związane, ale „ze względów pragmatycznych uznano, że warto je prowadzić w dwóch postępowaniach”.
– Jestem przekonany, że krakowska prokuratura, bo tam skierowaliśmy te zawiadomienia i tam toczą się już pierwsze czynności w tych sprawach, wyjaśni wszechstronnie tę – można powiedzieć aferę – w obszarze mediów i styku działań poprzedniej władzy przy wykorzystaniu w niektórych wypadkach służb specjalnych – powiedział szef resortu sprawiedliwości.
Jak zapowiedział Ziobro, powinna zostać wyjaśniona kwestia „czy redaktor naczelny opiniotwórczego dziennika Rzeczpospolita stracił stanowisko, ponieważ w rozmowie z wydawcą tej gazety zażądał bądź wpływał na to minister Paweł Graś, prawa ręka Donalda Tuska w owym czasie”. – Czy premier Tusk i jego minister Graś interweniowali u kanclerz Angeli Merkel, by odwołać naczelnego redaktora dziennika „Fakt”. Kto podjął decyzję o najściu służb specjalnych i prokuratorów na redakcję „Wprost”, mimo że nie było powodów do podjęcia tak drastycznych kroków, a właściwość działania ABW nie mieściła się w zakresie kwalifikacji prawnej czynu, w stosunku do którego było prowadzone wówczas postępowanie karne. Kto za poprzednich rządów kazał inwigilować na tak szeroką skalę część środowiska dziennikarskiego, nie mając ku temu żadnych przesłanek i powodów i wreszcie czy prawdą jest, że faktycznym redaktorem naczelnym największego w Polsce dziennika „Fakt” jest obywatel Niemiec, przedstawiany jako doradca tej gazety – mówił Ziobro.
Źródło: wPolityce.pl/rmf24.pl
luk