Arcybiskup Jose Omella z hiszpańskiej Barcelony skrytykował czterech kardynałów za upublicznienie “dubiów” – wątpliwości odnośnie interpretacji adhortacji apostolskiej „Amoris Laetitia”. Jego zdaniem kardynałowie sprzeniewierzyli się swojej misji doradców papieża. Tymczasem dokument Franciszka stanowi jakoby uprawnione rozwinięcie wcześniejszych tekstów kościelnych.
W wywiadzie z pismem „Crux” z 27 czerwca, arcybiskup Omella skrytykował kardynałów Raymonda Burke’a, Waltera Brandmullera, Carlo Caffarrę i Joachima Meisnera za upublicznienie „dubiów”, a więc wątpliwości odnośnie papieskiej adhortacji „Amoris Laetitia”. Zdaniem arcybiskupa Omelly, upublicznianie tego typu pytań do Biskupa Rzymu oznacza toczenie z nim jawnej walki. Według arcybiskupa Omelly, postawa tak kłóci się z zadaniem kardynała, jako doradcy papieża. Ewentualne wątpliwości powinno się bowiem wyrażać w cztery oczy.
Wesprzyj nas już teraz!
Duchowny stwierdził ponadto, że adhortacja Franciszka stanowi logiczny rozwój nauczania Kościoła z Katechizmu i „Familiaris Consortio” Jana Pawła II. Hierarcha, mianowany pod koniec czerwca kardynałem swoje stanowisko wyłuszczył jeszcze zanim otrzymał kardynalski kapelusz.
Zgodnie z „Familiaris Consortio” „pojednanie w sakramencie pokuty — które otworzyłoby drogę do komunii eucharystycznej — może być dostępne jedynie dla tych, którzy żałując, że naruszyli znak Przymierza i wierności Chrystusowi, są szczerze gotowi na taką formę życia, która nie stoi w sprzeczności z nierozerwalnością małżeństwa. Oznacza to konkretnie, że gdy mężczyzna i kobieta, którzy dla ważnych powodów — jak na przykład wychowanie dzieci — nie mogąc uczynić zadość obowiązkowi rozstania się, postanawiają żyć w pełnej wstrzemięźliwości, czyli powstrzymywać się od aktów, które przysługują jedynie małżonkom”.
Zakaz Komunii świętej dla wszystkich rozwodników w nowych związkach został podtrzymany w kolejnych dokumentach Kościoła. Jednak w paragrafie 305 „Amoris Laetitia” papież Franciszek napisał, że „ze względu na uwarunkowania i czynniki łagodzące możliwe jest, że pośród pewnej obiektywnej sytuacji grzechu osoba, która nie jest subiektywnie winna albo nie jest w pełni winna, może żyć w łasce Bożej, może kochać, a także może wzrastać w życiu łaski i miłości, otrzymując w tym celu pomoc Kościoła“. W odnoszącym się do tego fragmentu przypisie nr 351 papież wyjaśnia, że „w pewnych przypadkach mogłaby to być również pomoc sakramentów“. Fragmenty te powszechnie odnosi się do rozwiedzionych w nowych związkach małżeńskich.
Zdaniem kardynała Jose Omelli nauczanie zawarte w „Amoris Laetitia” stanowi krok naprzód w nauczaniu Kościoła. Hierarcha chwali papieża za to, że „nie postrzega wszystkiego w czarno-białych barwach”.
Źródło: lifesitenews.com, opoka.org.pl, pch24.pl
mjend