Prorosyjscy separatyści w Słowiańsku, którzy uprowadzili grupę obserwatorów OBWE oświadczyli, że rozważają ich wymianę na swoich ludzi, przetrzymywanych przez ukraińskie służby. Wśród porwanych obserwatorów jest Polak.
W imieniu prorosyjskich sił w Słowiańsku, wypowiadał się samozwańczy mer miasta, Wiaczesław Ponomariow. Jego zdaniem możliwa jest wymiana uprowadzonych obserwatorów. – Junta z Kijowa przetrzymuje naszych kolegów i towarzyszy, więc jeśli jest taka możliwość, jesteśmy gotowi na wymianę – powiedział Ponomariow.
Wesprzyj nas już teraz!
Według separatystów, uprowadzeni obserwatorzy OBWE mieli prowadzić dywersję przeciwko prorosyjskim siłom na Ukrainie. Przypomnijmy, że misja OBWE ma pomagać w wygaszaniu konfliktu, jaki wybuchł w regionach ukraińskich regionach przy granicy z Rosją.
Ponomariow zapewnia, że uprowadzeni przetrzymywani są w dobrych warunkach, otrzymują żywność, a chorzy otrzymują leki.
Z porwanymi nie udało się dotąd bezpośrednio skontaktować. W sprawę ich uwolnienia zaangażowani są przede wszystkim Niemcy ponieważ uprowadzeni są członkami bilateralnej misji podjętej pod kierownictwem centrum weryfikacyjnego Bundeswehry na zaproszenie ukraińskiego rządu.
Minister spraw zagranicznych Niemiec, Frank Walter Steinmeier zaapelował do Moskwy, by ta zaangażowała się uwolnienie obserwatorów. Rosja zadeklarowała pomoc. Separatyści twierdzą, że Rosjanie kontaktowali się z nimi w tej sprawie. Jak wynika też nieoficjalnych źródeł negocjatorzy z OBWE jadą do Słowiańska by negocjować uwolnienie członków misji.
Źródło: tvpinfo
ged