W jednym ze zborów luterańskich w miejscowości Remscheid w niemieckiej Nadrenii Północnej-Westfalii kilka dni temu miało miejsce spotkanie charytatywne, na którym zbierano środki na budowę nowego… meczetu. Zebrane środki finansowe miały zasilić działającą w Niemczech turecką fundację religijną Ditib.
W wieczorze charytatywnym udział wzięło 140 przedstawicieli lokalnej wspólnoty protestanckiej i muzułmańskiej. Zebrani zaprezentowali wielostronicowe odczyty na temat coraz lepszych, a nawet wzorowych stosunków między protestantami a muzułmanami w landzie Nadrenia Północna-Westfalia.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nikt nie może ukrywać, że Islam z dnia na dzień jest w Remscheid coraz bardziej widoczny i aktywny. Chodzi nam o to, by ludzie, którzy chcą się modlić nie robili tego na podwórkach. Pamiętajmy, że katolicy i protestanci kiedyś także musieli przejść przez bolesną drogę pojednania – stwierdził jeden z przedstawicieli miejscowego kościoła luterańskiego.
Obecny na spotkaniu prof. Martin Ohst, historyk z Uniwersytetu w Wuppertal dodał, że w ciągu wielowiekowej historii reformacja uczyła rozliczne społeczeństwa i tolerancji a także „bycia razem”. –– Jak powiedział kiedyś papież Benedykt XVI, nie będzie można obejść się bez „dyktatury relatywizmu”. Jeśli będziemy spoglądać na swoją wiarę jako na jedynie słuszną, bez cienia samokrytyki i sceptycyzmu, nigdy nie osiągniemy szacunku dla niej przez innych – zakończył prof. Ohst. Nie wyjaśnił jednak, że drugie wypowiedziane przez niego zdanie nie ma nic wspólnego z myślą poprzedniego papieża.
Źródło www.newsru.com