„Obniżone ceny za energię elektryczną będą obowiązywać do końca czerwca 2024 r. Wiele wskazuje na to, że od lipca zapłacimy za prąd wyraźnie więcej”, informuje we wtorek GazetaPrawna.pl.
Serwis powołuje się na analizę, jaką w tej kwestii przygotowali eksperci money.pl. Wynika z niej, że największe podwyżki cen prądu mogą dotknąć gospodarstwa domowe, które rocznie zużywają około 1500 kWh. „Mogą to być przykładowo dwie osoby, które mieszkają w dwupokojowym mieszkaniu w bloku. W takim przypadku rachunki mogą wzrosnąć nawet o 80 proc.”, czytamy.
Nieco mniejsze podwyżki czekają na rodzinę, które rocznie zużywają 4000 kWh (może to być np. czteroosobowa rodzina w domu o powierzchni 150 mkw.). Wszystko wskazuje na to, że wyniosą one ok. 57 proc.
Wesprzyj nas już teraz!
Mechanizmy urzędowej regulacji cen energii są w Polsce wprowadzane od 2019 r. Wtedy rząd Zjednoczonej Prawicy postanowił zamrozić ceny z powodu wzrostu kosztów uprawnień do emisji CO2. Eksperci już wtedy byli zdania, że po okresie regulowanych przez państwo cen, rachunki za energię mogą znacznie wzrosnąć.
Źródło: GazetaPrawna.pl
TG