Przeistoczenie albo Przemienienie jest najwznioślejszym momentem Mszy św., bo to chwila, w której Bóg żywy zjawia się w pośród nas. W kościele robi się cisza, śpiewy i głos organ milkną, aby wierni w skupieniu jak najściślej mogli się łączyć z ofiarującym się Panem Jezusem. Kapłan schylony, trzymając w ręku hostię, staje u ołtarza w osobie samego Chrystusa Pana, to znaczy, że czyni i mówi to samo, co czynił i mówił Chrystus przy Ostatniej Wieczerzy, gdy ustanawiał Najświętszą Ofiarę. Otarłszy dwa palce obu rąk o korporał, bierze hostię i mówi: „Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy: to jest bowiem Ciało moje.”
Po tych słowach przeistoczenia trzyma kapłan w ręku już nie chleb, ale Ciało Chrystusowe. Zaraz też przyklęka, oddając cześć utajonemu Bogu-Człowiekowi, po czym w milczeniu podnosi Hostię św., aby ukazać ją wiernym i by tak samo pokłon jej oddali. Wierni, gdy kapłan klęka, cześć głęboką Bogu oddać powinni, przy samem podniesieniu zaś mają wznieść oczy swe i spoglądać z wiarą na Najświetszy Sakrament. Papież Pius X przywiązał odpust do słów św. Tomasza apostoła: „Pan mój i Bóg mój!” jeżeli je wierni wymówią spoglądając na Hostię Najświętszą.
Msza św. jest bezkrwawym powtórzeniem ofiary i śmierci Chrystusowej, więc by przypomnieć śmierć tę najdroższą i odłączenie Krwi Najświętszej od ciała, kapłan bierze kielich z winem, czyni nad nim znak krzyża i mówi: „Bierzcie i pijcie z niego wszyscy. Ten jest bowiem kielich Krwi mojej nowego i wiecznego przymierza, która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. To, ilekroć czynić będziecie, na moją pamiątkę czyńcie.”
Przyklęka, podnosi kielich w górę, a lud adoruje. W wielu miejscowościach sygnaturka albo i wielki dzwon daje znak podczas podniesienia tym, którzy nie mogą być w Kościele, aby z daleka mogli uklęknąć i uwielbić zstępującego na ołtarz Chrystusa Pana. Ministrant podczas podnoszenia rąk kapłana unosi lekko brzeg jego ornatu; jest to przepis liturgiczny na pamiątkę tego, że niegdyś czynił to diakon, aby przy innej formie ornatu ułatwić uniesienie rąk w górę.
Wymówienie słów nad chlebem i winem zwie się konsekracją; przemiana zaś na Ciało i Krew Pańską mocą tych słów zwie się przeistoczeniem; moment zaś, w którym kapłan podnosi Najświętsze Postacie, zwie się podniesieniem. […]
Fragment artykułu pt. „Msza święta”, opublikowanego na łamach pisma „Chorągiew Marji”, nr 10 z 1928 r s. 307.