Kardynał Raymond Leo Burke sprzeciwił się atakom na profesorów krytykujących część nauczania obecnego papieża. Jego zdaniem takie zachowanie to „rodzaj mentalnego totalitaryzmu” i nie powinno mieć miejsca w uniwersyteckiej debacie. Jednemu z nich, prof. Johnowi Ristowi odmówiono wstępu na wszystkie Uniwersytety papieskie bez wcześniejszego poinformowania.
„Wygląda na to, że w Kościele popadliśmy w pewien rodzaj totalitaryzmu gdzie po prostu wydaje się osąd bez rozmowy z osobą zainteresowaną” – amerykański kardynał wyraził swoje zdanie na antenie stacji EWTN. Prof. John Rist, pracujący od 16 lat na Uniwersytecie Augustinianum w Rzymie został niewpuszczony na teren uczelni. Dodatkowo został poinformowany o zakazie wstępu na Uniwersytety Papieskie. Sam Rist przekonuje, iż nie został wcześniej poinformowany o zakazie, oraz że do jego rąk nie trafiło żadne oficjalne pismo.
Wesprzyj nas już teraz!
Takie zachowanie, zdaniem kard. Burke’a to przejaw totalitarnego postępowania w sferze legislacyjnej. W ten sposób bowiem podważa się podstawy funkcjonowania prawa kanonicznego, gdzie oskarżony ma prawo się wypowiedzieć. „Z tego co wiem, nie wystosowano żadnego oficjalnego pisma nakładającego restrykcję, ani tłumaczącego powód jej nałożenia” – powiedział.
Profesor John Rist, filozof i nauczyciel akademicki 30 kwietnia podpisał list oskarżający obecnie urzędującego papieża o herezję. Wraz z nim dokument sygnowało 18 innych nauczycieli akademickich. W 2014 roku, Rist wraz z kardynałem Burke’em wspólnie napisali książkę adresowaną do zainteresowanych Synodem Rodzin, gdzie przekonywali do obrony tradycyjnie rozumianej rodziny i dotychczasowego nauczania Kościoła w tej kwestii. Wyrazili otwarty sprzeciw wobec tzw. „propozycji Kaspera” by w niektórych przypadkach dopuszczać rozwodników współżyjących z inną osobą w ponownych związkach do Komunii Świętej.
„Profesor Rist i jego żona Anna są gorliwymi katolikami. Oboje są także niezwykle wykształconymi ludźmi, którzy swoje dary złożyli w służbie Kościoła (…) traktowanie tak szanownych członków Kościoła w ten sposób jest dla mnie nie do zaakceptowania” – uważa amerykański kardynał.
Z kolei kard. Gerhard Müller, mimo że nie uważa papieża za heretyka, wskazał na potrzebę odpowiedzi Watykanu na zarzuty przedstawione przez profesora. Jego zdaniem nie można stosować takiej formy ostracyzmu bez podania przyczyny.
Źródło: lifesitenews.com
PR