W wyniku wygodnej dla klientów zmiany przepisów, banki nie będą mogły przetrzymywać pieniędzy, tylko trafią one do odbiorcy tego samego dnia.
Ma to duże znaczenie dla każdego, kto opłaca na przykład przez Internet rachunki, w którym to przypadku czas dotarcia pieniędzy jest o tyle ważny, że opóźnienie może skutkować odłączeniem prądu, dostępu do sieci, czy innych mediów. Naliczane są wówczas również karne odsetki. O ile dotąd nie było pewności, czy przelew dojdzie do odbiorcy w jeden dzień o tyle teraz ma się to zmienić
Wesprzyj nas już teraz!
Od najbliższej środy zacznie obowiązywać znowelizowana ustawa o usługach płatniczych, która wprowadza w życie zapisy unijnej dyrektywy dotyczącej płatności PSD Payment Services Directive). Zmiany obejmą przelewy bankowe i płatności kartami oraz nałożą na banki nowe obowiązki informacyjne. Dobrą wiadomością dla konsumentów natomiast jest zmiana sposobu księgowania przelewów.
Najpowszechniej stosowanym systemem przesyłania przelewów jest Elixir, którego operatorem jest Krajowa Izba Rozliczeniowa. Każdego dnia roboczego przelewy krążą między bankami w trzech sesjach. Żeby przelew dotarł do odbiorcy tego samego dnia, musi zostać zlecony odpowiednio wcześnie, by bank zdążył wysłać go najpóźniej w trzeciej sesji Elixir (sesja trwa między godz. 16 a 17.30) i by w tej sesji trafił też na rachunek w banku odbiorcy.
Zgodnie z dotychczas obowiązującymi przepisami, banki nie miały obowiązku księgowania przelewu przychodzącego w trzeciej sesji w tym samym dniu. To skutkowało, że niektóre to robiły, a niektóre nie. Dla tych ostatnich była to o tyle wygodna sytuacja, że mogły przez kilkanaście godzin obracać pieniędzmi klientów, czerpiąc z tego rzecz jasna zyski. Nowe przepisy zlikwidują ten proceder. – Banki będą musiały od razu zaksięgować przelew przychodzący trzecią sesją Elixir, co oznacza, że tego samego dnia odbiorca będzie miał je do dyspozycji.
Aby mieć jednak pewność, że przelew dojdzie na czas, warto ustalić banku, do której godziny trzeba zlecić wysłanie przelewu, by został zaksięgowany w trzeciej sesji, albowiem, mimo, że trzecia sesja rozpoczyna się o godz. 16, banki muszą mieć jeszcze trochę czasu na przygotowanie tej wysyłki. I tego już nowe przepisy nie precyzują, stąd godzina graniczna w różnych bankach jest inna, i potrafi być nią nawet już 13.25.
Źródło: bankier.pl
Piotr Toboła