Wspomnienie św. Benedykta – Patrona Europy – przypomina nam o trudzie, który święty Patriarcha podjął w celu ocalenia życia duchowego i cywilizacji w Europie. Życie św. Benedykta, a także jego następców, powinno być dla nas wzorem do naśladowania – powiedział o. Jean Pateau.
– Od ponad 1500 lat ludzie uczęszczają do szkoły świętego Patriarchy, który urodził się w Nursji we Włoszech ok. 480 r.– podkreślił przeor klasztoru w Fongombault dodając, że celem św. Benedykta była naprawa Domu Pańskiego. Temu służył powołany przez niego zakon. Św. Benedykt przypomina o tym, co najważniejsze. – Zgodnie z wolą Boga, który pragnie współpracy człowieka w dziele uświęcenia rodzaju ludzkiego, ojciec zachodnich mnichów stał się poprzez swoje nauczanie mistrzem dla wielu kobiet i mężczyzn na ich drodze ku świętości – dodał benedyktyn.
Wesprzyj nas już teraz!
Rolą mnicha, podobnie jak i każdego chrześcijanina, jest bycie akweduktem Bożej Łaski. Powinniśmy naśladować Maryję, którą w ten sposób określił św. Bernard. Takim „akweduktem” był właśnie św. Benedykt i bł. Piotr, założyciel i pierwszy przeor klasztoru w Fontgombault. W 1091 r. zdecydował się na założenie wspólnoty monastycznej – tak powstał klasztor, w którym dziś żyją tradycyjni benedyktyni. Piotr odszedł do Pana w 1114 r. po 20 latach bycia przeorem. W epitafium na jego grobie czytamy „nazwali mnie Piotrem, a teraz jestem kurz bez nazwy. Jednak dzięki łasce Boga wierzę, że wstanę z pyłu. Proszę cię przechodniu, proś Boga, by spojrzał na mnie przychylnym okiem. Pamiętaj, że też kiedyś byłem taki jak ty, a ty kiedyś będziesz taki jak ja”.
– Także w naszych czasach święci pozostają akweduktami łaski (…). Dzisiejsza Ewangelia mówi jasno:- nagroda należy do tych, którzy naśladują Boga. Czas, abyśmy przebili chmury i zjednoczyli się z Bogiem, a dzięki temu zostali akweduktem Bożej łaski i miłosierdzia dla świata – zachęcał opat.
Źródła: rorate-caeli.blogspot.com
Mjend