W homilii wygłoszonej podczas Mszy Wigilii Paschalnej nowy przewodniczący KEP przypominał wiernym, że wszyscy chrześcijanie powinni stać się świadkami Zmartwychwstania Pańskiego. –Kamień niewiary i wątpliwości został już odsunięty. Do nas wszystkich Jezus mówi „błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”. Otwórzmy więc oczy, zobaczmy, że grób jest pusty i uwierzmy – dodawał gdański metropolita.
W Wielką Sobotę w Archikatedrze Oliwskiej odbyła się liturgia Wigilii Paschalnej, której przewodniczył przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita gdański abp Tadeusz Wojda. Uroczystość rozpoczęła się na zewnątrz kościoła błogosławieństwem ognia, od którego został zapalony paschał, czyli świeca wielkanocna — symbol Chrystusa Zmartwychwstałego.
Arcybiskup podkreślił podczas homilii, że zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa jest potwierdzeniem naszej wiary w życie wieczne i w ostateczne z nim spotkanie. – Przez chrzest, czyli zanurzenie w zmartwychwstałym Chrystusie dokonuje się również nasze przejście do nowego życia – mówił.
Wesprzyj nas już teraz!
Metropolita gdański, odnosząc się do fragmentu Ewangelii według św. Marka, wskazał, że „niektórzy wolą nie myśleć o zmartwychwstaniu, bo tak jest łatwiej”. – Bo nie trzeba podejmować głębszej refleksji nad własnym życiem i własnym zbawieniem. Lepiej nie odsuwać kamienia, by nie stawiać sobie egzystencjalnych „pytań dlaczego żyję, po co żyję, jakie jest moje przeznaczenie”. Te pytania muszą jednak wybrzmieć. W przeciwnym razie życie ludzkie będzie tylko jakąś przygodą, mniej lub bardziej interesującą, którą można w każdej chwili zakończyć, przerwać, czy też zlikwidować– stwierdził.
– Czyż nie tak myślą ci, którzy proponują różne formy aborcji, eutanazji? Bo po co starość, po co choroba, po co cierpienie? Lepiej eliminować życie, niż marnować środki finansowe. Lepiej pozbyć się poczętego dziecka niż przeludniać planetę. Jakże brzmi to strasznie i absurdalnie w świetle męki, śmierci i zmartwychwstania, poprzez które Jezus odkupił nas z grzechu i dał nam nowe życie – podkreślił abp Tadeusz Wojda.
Jak zaznaczył biskup, „jeśli nie pozwolimy się porwać mocy zmartwychwstania, to nawet się nie spostrzeżemy, a wiara stanie się zwykłym, mało znaczącym dodatkiem do naszego życia”.
– Wiara, jaką daje nam zmartwychwstały Chrystus, jest naszym bosko-ludzkim oddechem, który daje życie. Kamień niewiary i wątpliwości został już odsunięty. Do nas wszystkich Jezus mówi „błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”. Otwórzmy więc oczy, zobaczmy, że grób jest pusty i uwierzmy. Ujrzeć, uwierzyć, znaczy stać się świadkami zmartwychwstania – mówił metropolita gdański.
– Jeśli nasza wiara potrzebuje dzisiaj nowej świeżości, aby stać się wiarą ewangelizacyjną, podejmijmy trud jej odnowy. Poprzez codzienny kontakt z Chrystusem, modlitwę, eucharystię, sakramenty i Słowo Boże. Tak umacnia się wiara – konkludował.
(PAP)/oprac. FA