Informacje o historii podróży jednego z zamachowców, którzy dokonali straszliwej masakry w Paryżu, początkowo podawał jeden z ministrów Grecji. Jednak francuska prokuratura generalna potwierdziła wiadomość, że jeden z terrorystów do Europy dostał się zaledwie miesiąc temu na pontonie. Wszystko wskazuje na to, że przyjechał w jednym celu – dokonania zamachu.
Podczas konferencji prasowej poinformowano, że wszyscy zamachowcy związani byli z Państwem Islamskim, a dokładniej jedną z grup działających w Syrii. Udało się niektórych spośród nich zidentyfikować.
Wesprzyj nas już teraz!
Jeden spośród nich, który w klubie Bataclan osobiście zabił najwięcej osób, urodził się w departamencie Essone we Francji w 1985 r. Wielokrotnie karany był za rozboje. Pięć lat temu umieszczono go na liście niebezpiecznych osób, sympatyzujących z Państwem Islamskim.
Z kolei mężczyzna, który podawał się za syryjskiego uchodźcę, urodził się w Syrii w 1990 r. Do Europy dostał się na pontonie, jak wielu innych imigrantów. Do Francji został przewieziony bezpośrednio z obozu dla uchodźców. Niewykluczone, że także inni uczestnicy zamachu przebyli tę samą drogę.
Zamachowcy podzieleni byli na trzy grupy. Poruszali się co najmniej trzema samochodami. Jeden z nich wyruszył z Brukseli do Paryża tego samego dnia. Wszyscy z nich uzbrojeni byli w karabiny Kałasznikowa oraz w pasy z materiałami wybuchowymi typu „TATP”.
Źródło: kresy.pl
KRaj