W Przemyślu odbył się kurs dla chcących stanąć po stronie nienarodzonych, zorganizowany przez Fundację Pro – Prawo do Życia. – Tworzymy armię obrońców życia, która zmienia Polskę. Wciąż będziemy dążyć do zmiany prawa na takie, które będzie chronić życie każdego nienarodzonego dziecka. Jeszcze bardziej chcemy się zorganizować – podkreśla Adam Kulpiński, przedstawiciel fundacji.
Wesprzyj nas już teraz!
Spotkanie odbyło się w sobotę w Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej. W trakcie spotkania kursanci pracowali w grupach, wysłuchali prelekcji, obejrzeli filmy wykorzystywane przez pro-liferów w walce o ochronę życia poczętego, zapoznali się z technikami i metodami, jakie wykorzystuje fundacja docierając do odbiorców.
Zainteresowani zapoznali się również z kierunkami działań i planami Fundacji. Cały kurs był oparty na dialogu prowadzącego z uczestnikami którzy, mogli opowiedzieć o swoich oczekiwaniach z którymi, przyszli na kurs, wypowiedzieć swoje zdanie, zaprezentować własny pogląd na sprawę ochrony życia poczętego.
Zainteresowanie tematem okazało się nawet nieco większe niż oczekiwania inicjatorów przedsięwzięcia. – Sporo osób pisało do nas, pytając o to wydarzenie. Spodziewaliśmy się około dziesięciu do dwunastu osób, bo w takim gronie zwykle prowadzone są kursy. Tymczasem przyszło 17 osób. Były to osoby nie tylko z Przemyśla, ale z terenu całego województwa podkarpackiego. Co bardzo cieszy były to przede wszystkim ludzie młodzi, w wieku szkoły średniej oraz studiów – mówi Marek Kulpa, współorganizator kursu.
– Celem jaki stawia sobie nasza Fundacja organizując takie spotkania jest organizacja kół w terenie, na co zawsze liczę prowadząc kursy. Po tym kursie widzę potencjał i realnie oceniam szanse na powstanie w Przemyślu i okolicach dwóch, a nawet trzech takich kół – podkreśla Adam Kulpiński, prelegent.
Fundacja organizuje kursy już kilka lat i zwykle kieruje zaprasza do współpracy przede wszystkim osoby które, chcą się czegoś dowiedzieć na temat ochrony życia poczętego. Pro – Prawo do Życia chce przygotować wolontariuszy do przygotowywania pikiet, uczestnictwa w nich, rozmowy zarówno ze zwolennikami, jak i przeciwnikami. Fundacja zamierza także ukazywać skalę zła, jakim jest tak zwana aborcja.
– W Polsce co roku zabija się legalnie około 2 tysięcy dzieci. Taka liczba nabiera znamion ludobójstwa. I to właśnie dzięki organizacji kursu chcemy uświadomić uczestnikom. Przede wszystkim trzeba uświadamiać ludzi, na czym polega jej zło. Pokazywać im prawdę. Jedną z takich pikiet w imieniu Fundacji miałem zaszczyt organizować. Już wtedy zapowiadałem organizację Kursu dla pro-liferów w Przemyślu. Jak widać my obrońcy życia, po legislacyjnej porażce w Sejmie nie poddajemy się – zauważa Marek Kulpa.
– Tworzymy armię obrońców życia, która zmienia Polskę. Ponadto, wciąż będziemy dążyć do zmiany prawa na takie, które będzie chronić życie każdego nienarodzonego dziecka. Jeszcze bardziej chcemy się zorganizować – podkreśla Adam Kulpiński.
– Jestem pewna, że organizacje takich kursów przyniosą oczekiwane owoce ponieważ wielu ludzi bardzo często jest poruszonych tym co dzięki pikietom czy samym rozmowom z wolontariuszami usłyszą. Bardzo często słyszałam od nich, że nie miały pojęcia jak wygląda „aborcja – mówi jedna z uczestniczek przemyskiego kursu.
Po zakończonym kursie zawiązała się przemyska komórka Fundacji Pro–Prawo do Życia. Jej pełnomocnikiem został Marek Kulpa.
Źródło: KAI
RoM