„Planowane połączenie przedmiotów: geografii, biologii, chemii i fizyki w jeden przedmiot pod nazwą „przyroda” uważamy za całkowicie chybione. Niesie ogromne ryzyko niepełnowartościowego wykształcenia młodego pokolenia. Młodzi Polacy nie będą umieli reagować na problemy współczesnego świata” – Polskie Towarzystwo Geograficzne wyraża stanowczy sprzeciw wobec planowanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej reformy przedmiotowej dotyczącej likwidacji przedmiotu geografia w szkole podstawowej.
Do negatywnych dla młodego pokolenia następstw należą:
* brak merytorycznych podstaw z zakresu funkcjonowania środowiska geograficznego jako złożonego i integralnego systemu przyrodniczego i społeczno-gospodarczego, stanowiących fundament do rozwijania wielu niezbędnych kompetencji w świecie ogarniętym polikryzysami (m.in. kryzys klimatyczny, migracyjny, zdrowotny, wojny itd.);
Wesprzyj nas już teraz!
* brak umiejętności wynikających ze zrozumienia całościowego obrazu świata, którego aktualne problemy są wypadkową działania procesów i czynników przyrodniczych demograficznych, gospodarczych, ekonomicznych, kulturowych i politycznych. Bez znajomości tych uwarunkowań młode pokolenie nie będzie rozumiało powiązań i konsekwencji działania człowieka w środowisku;
* brak umiejętności rozwiązywania problemów lokalnych środowiska życia człowieka widzianych z perspektywy globalnej.
Wykluczenie geografii jako odrębnego przedmiotu z podstawy programowej pozbawi także uczniów możliwości rozwoju emocjonalnego, w tym odporności na niekorzystne zmiany w środowisku geograficznym i empatii wobec trwających konfliktów społecznych, kulturowych, religijnych i politycznych. Geografia uczy bowiem wrażliwości nie tylko na problemy środowiska przyrodniczego, ale na problemy demograficzne i społeczne, ucząc tolerancji kulturowej.
Ponadto pokazuje jak wykorzystywać wiedzę teoretyczną w działaniach praktycznych na rzecz rozwoju zrównoważonego. Jest przedmiotem stanowiącym podstawę do harmonijnego kształtowania przestrzeni, ochrony zasobów przyrody i walorów krajobrazu, zapewniając tym samym pierwiastek edukacji estetycznej. Pokazuje jak łączyć refleksję nad pięknem i harmonią świata przyrody z racjonalnością gospodarczego działania. Tym samym geografia jest jedynym przedmiotem integrującym wiedzę, który przygotowuje młodych ludzi do rozwiązywania problemów współczesnego świata widzianych z wielu perspektyw”.
Powinna więc być wzmacniana a nie ograniczana.
Naukowcy z PTG zwracają uwagę na jeszcze jedną ważną kwestię – niepokój o jakość kształcenia. Koncepcja przedmiotu »przyroda« była już wprowadzona w VI-letniej szkole podstawowej i spowodowała ogromne deficyty wiedzy i umiejętności wśród uczniów gimnazjów. Każdy z przedmiotów: biologia, chemia, fizyka i geografia powinien pozostać odrębnym i być realizowanym przez nauczycieli o akademickim wykształceniu specjalistycznym.
Na potrzeby konsultacji społecznych zespół Instytutu Badań Edukacyjnych – w ramach zlecenia otrzymanego od Ministerstwa Edukacji – opracował profil absolwenta i absolwentki (przedszkola i szkoły podstawowej) dla wszystkich uczniów, w tym uczniów ze szczególnymi potrzebami edukacyjnymi. Dla reformy polskiej edukacji wdrażanej z dniem 1 września 2026 roku od 27 września Fundacja Stocznia (realizator konsultacji na zlecenie MEN) zaprasza do udziału w ogólnopolskich konsultacjach społecznych wstępnego profilu, zarówno w trybie stacjonarnym, jak i on-line – informacje znajdują się na stronie Fundacji Stocznia.
Po zapoznaniu się z profilem absolwenta szkoły powszechnej twierdzę, iż nie jest ofertą dla dalszego kształcenia się absolwenta w naukach ścisłych, dawniej zwanych realnymi. Wydaje się więc sensowne, by we wstępie do publicznie udostępnionego materiału zaznaczyć – dla uświadomienia uczniów, rodziców, nauczycieli i polskich obywateli, biorących udział w konsultacjach – iż proponowany profil absolwenta pozbawia go możliwości zdobycia wiedzy obiektywnej, która jest niezbędna do dalszego kształcenia w szkołach średnich i na uczelniach wyższych.
W graficznym modelu profilu przygotowanym przez IBE, który jest obiektem konsultacji prowadzonej przez zespół Fundacji Stocznia, w obszarze kształcenia wymieniona jest przyroda. Brakuje przedmiotów ścisłych: biologii, chemii, fizyki, których znajomość jest niezbędna do dalszego kształcenia w kierunkach technicznych.
Odbiera się więc absolwentowi szansę rozwoju i zdobycia wiedzy obiektywnej do wykonywania kwalifikowanych zawodów. Z przedstawionego materiału wynika, iż „wyprofilowany” absolwent ma być wrażliwy, myślący krytycznie, absolwent to osoba dbająca o dobrostan swój i innych ludzi. Dobrostan – termin, który odnosił się do właściwej opieki hodowlanej zwierząt, które powinny być należycie karmione i utrzymywane w czystości, teraz odnosi się do uczniów przedszkola i szkoły. Dobrostan nie ma polegać na zdobyciu przez niech wiedzy, ukształtowaniu charakteru, zdolnego do wysiłku i wytrwałości w dążeniu do zdobycia kwalifikacji np. informatyka Doliny Krzemowej, ale na dobrym samopoczuciu podczas pobytu w szkole, w której nauczyciel spełnia jego oczekiwania. W przyszłości będzie więc dokręcał śruby w fabryce Mercedesa. Pracodawca pokaże i wytłumaczy i niepotrzebna będzie mu wiedza przedmiotowa z biologii, geografii, chemii, fizyki.
Naukowcy PTG przypominają, iż próba wprowadzenia przyrody w przeszłości spowodowała deficyt wiedzy i umiejętności wśród uczniów gimnazjów. Uczniowie, rodzice, nauczyciele muszą mieć tego świadomość, iż jest to celem obecnej reformy. Czy możliwe jest przyjęcie tak wyprofilowanego absolwenta na studia medyczne – bez wiedzy z biologii? Czy możliwe jest przyjęcie tak wyprofilowanego absolwenta na Wydział Technologii Żywności – bez wiedzy z chemii?
A może wystarczy jawny tekst mówiący o planie likwidacji technikum, liceum, szkolnictwa wyższego o kierunkach technicznych i naukach ścisłych. Te zadania będą wykonywać przedstawiciele innych nacji, którzy właściwą wiedzę zdobędą.
Może warto przypomnieć o politycznej ustawie szkolnej w czasie zaborów. Polityczna ustawa szkolna w Austrii obowiązująca prawie do roku 1873, zabraniała rozwijania władz umysłowych dzieci, a zalecała jedynie kształcenie pamięci. Rozwijanie władz umysłowych było niebezpieczne, bo sprowadzało niebezpieczeństwo budzenia się godności człowieka -obywatela, który mógł poczuć się niezadowolonym z istniejącego ustroju politycznego.
Bożena Ratter
Ruch Ochrony Szkoły