W przeciwieństwie do szczytu klimatycznego COP27, dwudniowe spotkanie przywódców grupy G20 na Bali, do której należą największe kraje rozwinięte i wschodzące gospodarki świata, miał się zakończyć sukcesem. Przynajmniej tak uważają organizatorzy, ale także Amerykanie czy Chińczycy. Na Bali przyjęto deklarację i ponad tysiącstronicowy dokument w sprawie koordynacji działań w zakresie polityki handlowej, zdrowotnej i finansowej w celu budowania świata zgodnego z Agendą 2030.
W sytuacji nawarstwiających się i coraz bardziej eskalujących konfliktów oraz problemów globalnych, gdy USA i Chiny prowadzą wojnę o dominację na świecie, tak zwane wschodzące gospodarki, jak np. Indie wykorzystują sytuację do odgrywania większej roli na arenie światowej, próbując godzić zwaśnione strony i pogłębiać system globalnego zarządzania.
Wesprzyj nas już teraz!
Podczas szczytu grupy G20 na Bali w dniach 15 – 16 listopada państwa zobowiązały się do współpracy w celu utrzymania globalizmu i multilateralizmu. Mają budować mosty, wykorzystując G20 jako platformę do dyskusji, nawiązywania lepszych relacji osobistych między przywódcami, by łagodzić skutki amerykańsko-chińskiej wojny handlowej, rozpadu łańcucha dostaw i rywalizacji technologicznej.
Uczestnicy grupy mają współpracować w celu poprawy globalnej infrastruktury zdrowotnej, w tym inwestycji w Fundusz Pandemiczny, aby przygotować się na kolejną pandemię. Do tej pory zebrano 1,4 mld USD, ale oszacowano, że potrzeba około 10 mld USD.
Mają także ściślej współpracować w kwestii globalnej transformacji energetycznej i zapewnienia „sprawiedliwości klimatycznej, globalnych funduszy klimatycznych i łatwego dostępu do zielonych technologii”. Na szczycie Chiny i USA ogłosiły nawiązanie współpracy w tej sprawie. Na Bali na marginesie szczytu prezydent Joe Biden spotkał się z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem, obiecując nie tyko nawiązanie współpracy w sprawie polityki klimatycznej, ale także w celu rozwiązywania innych problemów świata.
Uczestnicy zobowiązali się do naciskania na modernizację powszechnego zarządzania gospodarczego, w tym przebudowę międzynarodowych instytucji finansowych i skupieniu się na tzw. globalnych dobrach publicznych.
Mają też wzmocnić inicjatywę sieci bezpieczeństwa finansowego, by pomóc rynkom wschodzącym i gospodarkom rozwijającym się radzić sobie z efektami ubocznymi polityki makroekonomicznej gospodarek rozwiniętych.
Prezydent Chin Xi Jinping ogłosił, że Chiny zawsze będą wspierać światowy pokój i rozwój. Na szczycie G20 Xi zaproponował zbudowanie globalnego partnerstwa na rzecz ożywienia gospodarczego i Inicjatywy Międzynarodowej Współpracy na rzecz Globalnego Bezpieczeństwa Żywnościowego. Poparł ideę przystąpienia Unii Afrykańskiej do G20.
Chiny rozważają zorganizowanie w przyszłym roku III Forum Pasa i Szlaku na rzecz Współpracy Międzynarodowej, by „nadać nowy impuls rozwojowi i dobrobytowi regionu Azji i Pacyfiku oraz świata”.
Deklaracja G20 z Bali zawróciła uwagę na potrzebę budowania globalnego zarządu i realizacji celów na rzecz zrównoważonego rozwoju zapisanych w Agendzie 2030. Globalne problemy gospodarcze, globalne zdrowie i transformacja cyfrowa – to kwestie, które najbardziej interesowały kraje G20.
Dokument liczący 1 186 stron zawiera 52 punkty. W deklaracji wskazano na potrzebę stworzenia podstaw zrównoważonego wzrostu sprzyjającego włączeniu społecznemu. To forum G20 ma być głównym forum globalnej współpracy gospodarczej. Zwrócono uwagę na negatywny wpływ wojny ukraińskiej na gospodarkę światową. Podtrzymano narodowe stanowiska w sprawie konfliktu podkreślając, że „powoduje [on] ogromne ludzkie cierpienia i pogłębia istniejące słabości gospodarki światowej – ograniczając wzrost, zwiększając inflację, zakłócając łańcuchy dostaw, zwiększając niepewność energetyczną i żywnościową oraz zwiększając ryzyko niestabilności finansowej”. Zaznaczono, że G20 nie jest forum do rozwiązywania problemów związanych z bezpieczeństwem, ale przyznano, że mogą mieć one poważne konsekwencje dla światowej gospodarki i niezbędne jest przestrzeganie prawa międzynarodowego oraz systemu wielostronnego, który gwarantuje pokój i stabilność. „Dzisiejsza era nie może być erą wojen” – napisano. „W dzisiejszym krytycznym momencie dla gospodarki światowej istotne jest, aby grupa G20 podjęła konkretne, precyzyjne, szybkie i niezbędne działania, wykorzystując wszystkie dostępne narzędzia polityki, aby sprostać wspólnym wyzwaniom, w tym poprzez międzynarodową współpracę w zakresie polityki makroekonomicznej. Czyniąc to, pozostajemy zaangażowani we wspieranie krajów rozwijających się, zwłaszcza najsłabiej rozwiniętych i małych rozwijających się państw wyspiarskich, w reagowaniu na te globalne wyzwania i osiąganiu celów zrównoważonego rozwoju”.
Obiecano „zachować sprawność i elastyczność w reakcjach, i współpracy w zakresie polityki makroekonomicznej”, „dokonywać inwestycji publicznych i reform strukturalnych, promować inwestycje prywatne oraz wzmacniać wielostronny handel i odporność globalnych łańcuchów dostaw, aby wspierać długoterminowy wzrost, zrównoważone i sprzyjające włączeniu społecznemu, ekologiczne i sprawiedliwe przemiany”. Obiecano zapewnić „długoterminową stabilność fiskalną” a banki centralne mają zobowiązać się do osiągnięcia stabilności cen.
Departament Stanu USA podziękował premierowi Indii Narenda Modiemu za potępienie agresji rosyjskiej i otwartą postawę negocjacyjną, która ułatwiła nawiązanie relacji między Chinami a USA.
Indonezja zyskała obietnicę wsparcia w postaci 20 mld USD na transformację swojego systemu energetycznego i odejście od węgla. Pomocy udzielą m.in. USA.
Agnieszka Stelmach