„W ciągu najbliższych 14 dni zażądamy pisemnie od rządu przywrócenia na granicach ich prawnie ustalonego funkcjonowania” – stwierdził premier Bawarii Horst Seehofer w rozmowie ze „Spieglem”. Jeśli Angela Merkel nie przychyli się do tego żądania, to kwestia imigracji ma trafić przed Federalny Trybunał Konstytucyjny.
Do tej pory Angela Merkel w rozmowach z premierem Bawarii deklarowała zrozumienie przedstawianych przez niego racji i prosiła o więcej czasu. Najwyraźniej, czas minął. Rozmawiając ze „Spieglem” Horst Seehofer postawił Angeli Merkel ultimatum. W ciągu najbliższych dwóch tygodni premier Bawarii zwróci się „pisemnie” do rządu federalnego o przywrócenie „prawnie ustalonego” funkcjonowania granic. Jeśli rząd Angeli Merkel takiej decyzji nie podejmie, to sprawa trafi przed Federalny Trybunał Konstytucyjny.
Wesprzyj nas już teraz!
Rządząca Bawarią CSU przypomina w tym kontekście o stanowisku popularnego w Niemczech byłego sędziego Trybunału Konstytucyjnego, Udo Di Fabio, krytykującego władze federalne za nieskuteczną ochronę granic. Di Fabio stwierdził, że polityka Angeli Merkel jest najprawdopodobniej… sprzeczna z prawem.
Krytyczne stanowisko zaprezentował także premier Hesji Volker Bouffier z CDU. Dał do zrozumienia, że jeśli kryzysem imigracyjnym nie można zarządzać w skali unijnej, to czas na rozwiązania krajowe. Podobne stanowisko prezentuje szef koalicyjnej Socjaldemokratycznej Partii Niemiec, Sigmar Gabriel.
Źródło: dw.com
mat