Po przeprowadzonej przez Szpital w Pszczynie kontroli podjęto decyzję o zawieszeniu realizacji kontraktów dwóch lekarzy, którzy pełnili dyżur w czasie pobytu 30-letniej ciężarnej kobiety w szpitalu. Pacjentka zmarła, tak jak jej nienarodzone dziecko.
W piątek Dyrekcja Szpitala w Pszczynie wydała oświadczenie. Czytamy w nim, że bezpośrednio po tragicznym zdarzeniu przeprowadzono „postępowanie wyjaśniające, przegląd procedur oraz sposobu działania oddziału”. Szpital na bieżąco „i z najwyższą powagą weryfikuje również informacje pojawiające się w przestrzeni publicznej”.
Jak czytamy, „w związku z trwającym postępowaniem, 5 listopada podjęto decyzję o zawieszeniu realizacji kontraktów dwóch lekarzy, którzy pełnili dyżur w czasie pobytu Pacjentki w szpitalu”. Obecnie lekarze „nie pełnią w placówce swoich obowiązków”.
Wesprzyj nas już teraz!
Szpital zapewnił, że „deklaruje pełną otwartość na współpracę z wszystkimi właściwymi organami podejmującymi działania kontrolne i wyjaśniające”. „Raz jeszcze przekazujemy Rodzinie Zmarłej Pacjentki szczere wyrazy współczucia i żalu” – dodano.
Po śmierci 30-letniej ciężarnej pacjentki lewicowo liberalne media rozpętały burzę ferując fałszywą tezę, jakoby kobieta była ofiarą wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie niezgodności z ustawą zasadniczą zapisu o aborcji eugenicznej.
Więcej o sprawie pisaliśmy tutaj:
Lewica żeruje na śmierci ciężarnej kobiety i nakręca proaborcyjny amok
Aborcjoniści żerują na śmierci kobiety. Prezes Ordo Iuris ujawnia fakty!
Anna Nowogrodzka-Patryarcha: Mentalność odporna na fakty. Tacy są aborcjoniści
Przeciwko dezinformacji. List prawników, lekarzy i naukowców w sprawie kobiety z Pszczyny