Choroba zwierząt, która – jak żadna inna wzbudza strach wśród ludzi – powróciła do naszego kraju i zebrała pierwsze żniwo. Na Jeziorze Dąbie pod Szczecinem odnaleziono padnięte ptaki. Zbadano pięć dzikich kaczek wodnych oraz jedną mewę. Były chore.
Zwierzęta odnaleziono w ubiegłym tygodniu – informuje Maciej Prost, Zachodniopomorski Wojewódzki Inspektor Weterynarii. Padniętych ptaków było 74. Od sześciu pobrano próbki. Potwierdziły domniemany powód zdechnięcia mewy oraz kaczek. To wirus ptasiej grypy, czyli H5N8.
Wesprzyj nas już teraz!
Istnieją poważne, chociaż niezbyt uzasadnione obawy, że wirus może atakować ludzi i wywoływać u nich objawy grypowe. Jak dotąd, mimo częstego straszenia nas, nie odnotowano zachorowania na „ptasią grypę” u człowieka.
Choroba występowała w Polsce w latach 2005–2007.
Źródło: niezalezna.pl
MWł