Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba odniósł się do medialnych doniesień mówiących o rzekomej propozycji Władimira Putina wobec Ukrainy. Kreml miałby być gotów do zamrożenia konfliktu, o ile tylko zachowa wszystkie zajęte dotąd terytoria. Według Dmytra Kułeby te medialne „przecieki” są kierowane pod adresem szczytu pokojowego w Szwajcarii.
„Putin desperacko usiłuje wykoleić szczyt pokojowy w Szwajcarii 15-16 czerwca” – napisał szef ukraińskiej dyplomacji.
Reuters poinformował wcześniej w piątek, że Putin jest gotowy wstrzymać walki w Ukrainie na drodze wynegocjowanego zawieszenia broni.
Wesprzyj nas już teraz!
Dwa źródła, na których opiera się Reuters, podały, że dotychczasowe rosyjskie działanie wojenne Putin może zaprezentować narodowi jako zwycięstwo. Ma bowiem świadomość, że dalsze prowadzenie wojny w Ukrainie oznacza kolejną ogólnokrajową mobilizację, której chciałby uniknąć. Jeden z rozmówców agencji powiedział, że popularność przywódcy spadła wśród Rosjan po pierwszej mobilizacji we wrześniu 2022 roku.
Informator, na którego powołuje się Reuters, miał oznajmić, że do porozumienia z Ukrainą nie dojdzie, dopóki prezydent Wołodymyr Zełenski będzie u władzy.
Cztery źródła agencji Reutera sugerują, że Putin jest gotowy zadowolić się zdobytymi do tej pory obszarami Ukrainy i wstrzymać walki na obecnej linii frontu. Oznaczałoby to, że znaczne fragmenty czterech ukraińskich regionów: donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego pozostałyby w posiadaniu Rosji, ale bez pełnej kontroli nad żadnym z nich. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że nie może być mowy o zwrocie tych obszarów, bo zgodnie z konstytucją stanowią obecnie na stałe część Rosji.
Jeśli nie dojdzie do wstrzymania walk, Putin będzie chciał zająć jak najwięcej terytorium, by zwiększyć presję na władze w Kijowie – zwracają uwagę informatorzy agencji Reutera. Obecnie siły rosyjskie kontrolują ok. 18 proc. terytorium Ukrainy.
Źródło: PAP
Pach