21 lutego 2022

Prezydent Putin zwołał Radę Bezpieczeństwa. Gremium ustali działania wobec separatystycznych republik

(SPUTNIK / Reuters / Forum)

Rada Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej rozpoczęła posiedzenie, na którym określi przyszłość separatystycznego regionu w Donbasie. Zwołane przez Putina zebranie ma ustalić dalsze posunięcia Rosji względem Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej.    

Prezydent Rosji Władimir Putin rozpoczął w poniedziałek posiedzenie Rady Bezpieczeństwa kraju w sprawie sytuacji w Donbasie i zapowiedział, że celem narady jest określenie dalszych działań w tej sferze.

Tłem dla zwołania obrad jest apel przywódców prorosyjskich separatystów w ukraińskim Donbasie, Denysa Puszylina i Leonida Pasicznyka. Zwrócili się oni w poniedziałek do prezydenta Federacji Rosyjskiej z prośbą o uznanie niepodległości Ługańskiej i Donieckiej Republiki Ludowej. O to samo apelował do głowy państwa parlament.

Wesprzyj nas już teraz!

Oba nieuznawane na arenie międzynarodowej państwa ogłosiły swoją niepodległość wiosną 2014 roku, po przeprowadzeniu wśród mieszkańców referendów. Cechują się one dużym udziałem rosyjskiej mniejszości, a rząd ukraiński w Kijowie uznają za nielegalny.

Szef rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Aleksandr Bortnikow stwierdził, że sytuacja na terenie dwóch tzw. republik ludowych w Donbasie pogarsza się i stanowi zagrożenie dla życia mieszkańców.

Dmitrij Kozak, wiceszef administracji prezydenta Rosji Władimira Putina powiedział na naradzie rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa, że Ukraina i Zachód chcą zamrozić konflikt na wschodzie Ukrainy.

Kozak, który w administracji Putina odpowiada za kierunek ukraiński oświadczył, że jest jasne, iż Donbas „nie jest potrzebny” Ukrainie ani Zachodowi i że postęp procesu uregulowania jest najniższy od 2015 roku.

Jeśli sytuacja wokół Donbasu będzie rozwijać się nadal tak, jak obecnie, jedynym wyjściem będzie uznanie niepodległości tych terytoriów – powiedział były premier Rosji Dmitrij Miedwiediew. Przypomniał, że wielu mieszkańców Donbasu ma obywatelstwo Rosji.

Wyraził przekonanie, że po takiej decyzji presja na Rosję będzie ogromna, ale potem Zachód „zmęczy się” i sam poprosi Rosję o powrót do rozmów; według jego słów – tak jak to było w 2008 roku. Przypomniał, że jako prezydent Rosji w 2008 roku uznał niepodległość dwóch separatystycznych republik na terenie Gruzji: Abchazji i Osetii Północnej.

Nadszedł czas, by uznać niepodległość Donbasu; Rosja powinna pójść na ten krok – przekonywała w poniedziałek szefowa Rady Federacji (wyższej izby parlamentu Rosji) Walentina Matwijenko.

Premier Rosji Michaił Miszustin powiedział, że Rosja analizowała ryzyka związane z podjęciem decyzji o uznaniu niepodległości Donbasu. Rząd już wiele miesięcy prowadzi przygotowania do reakcji na uznanie obu „republik ludowych” – mówił premier. Zrobimy wszystko, co możliwe, by zapewnić rozwój gospodarczy kraju – zapewnił szef rosyjskiego rządu.

Miszustin powiedział przy tym, że uważa za konieczne, by stanowisko Rosji przedstawić Stanom Zjednoczonym, a jeśli nie będzie postępu, uznać niepodległość „republik ludowych”. Również szef Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) Siergiej Naryszkin powiedział, że popiera propozycję o uznaniu niepodległości Donbasu, choć wspomniał o „ostatniej szansie” w postaci rozmów ze Stanami Zjednoczonymi.

 

(PAP)/ oprac. FA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 191 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram