19 grudnia 2012

Wydatek 6,4 miliona złotych na samochody Inspekcji Transportu Drogowego, wyposażone w fotoradary, zwrócił się w ciągu dwóch tygodni. Przez miesiąc zrobiły one zdjęcia blisko 33 tysięcy kierowcom przyłapanych na przekraczaniu prędkości.

 

Jak wyliczył „Dziennik Gazeta Prawna”, przyjmując, że średni mandat w wysokości 350 zł, dzięki nowym samochodom „pozyskano” w ten sposób już 11,5 mln zł. Jak argumentują kierowcy, samochody Inspekcji wykonują jedynie zdjęcia nie zatrzymując kierowców dokonujących takich wykroczeń, co potwierdza, że ich celem nie jest prewencja a łatanie dziury budżetowej.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Bartłomiej Morzycki ze stowarzyszenia Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego twierdzi, że samochody Inspekcji są najlepszą prewencją. Kierowcy powinni być bowiem przeświadczeni, że mogą podlegać kontroli w każdej chwili, co ma skutecznie wpływać na ich styl jazdy.

 

 

źródło: TVP.info

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 031 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram