Podczas poniedziałkowej sesji Sejmiku województwa śląskiego radni Prawa i Sprawiedliwości złożyli wniosek o odwołanie Wojciecha Saługi, marszałka woj. śląskiego z Platformy Obywatelskiej. Podstawę stanowi brak sprzeciwu Saługi a jego potem dziwne tłumaczenia w sprawie wystawienia bluźnierczego spektaklu „Klątwa” w Teatrze Rozrywki w Chorzowie, prowadzonym przez samorząd województwa.
Jan Kawulok, szef klubu PiS w Sejmiku województwa śląskiego przypomniał, że o zablokowanie wystawienia „pseudosztuki”, jaką jest antykatolicka „Klątwa” prosił w apelu abp śląski Wiktor Skworc. Przeciwko przedstawieniu wyreżyserowanemu przez obwoźnego bluźniercę z Chorwacji, Oliviera Frljicia protestowali również radni oraz mieszkańcy Śląska. Wojciech Saługa nie zareagował na ich prośbę i widowisko zostało ostatecznie na początku sierpnia wystawione.
Wesprzyj nas już teraz!
– Odpowiedź (marszałka – red.) na interpelację jest taka, że właściwie nic się nie stało, że można tak działać, bo to zgodne ze statutem. My uważamy, że to jest niedopuszczalne – podkreślił Kawulok.
Głosowanie nad wnioskiem odbędzie się najwcześniej za miesiąc po wypełnieniu ustawowej procedury. 15 przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości reprezentuje jedyną siłę opozycyjną w liczącym 45 radnych Sejmiku Województwa Śląskiego 15. Aby odwołać marszałka Saługę potrzebnych będzie trzy piąte głosów ustawowego składu sejmiku. W woj. śląskim rządzi „szeroka” koalicja złożona z radnych Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Ruchu Autonomii Śląska.
Mimo tak znacznej przewagi koalicji nad opozycją szef klubu PiS nie traci nadziei. – Zdecydowana większość mieszkańców Śląska to są ludzie wierzący i dla nich obraza krzyża to jest profanacja – podkreślił Kawulok.
Sprawę skomentował również marszałek Saługa. Jego zdaniem złożenie przez PiS wniosku o jego odwołanie pokazuje, że wolność artystyczna w Polsce jest zagrożona.
Źródło: radiomaryja.pl
TK