Około 2,5 tys. radomian wzięło udział w „Marszu dla życia i rodziny”, który w niedzielę przeszedł ulicami miasta. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 15 Mszą św. pod przewodnictwem biskupa radomskiego Henryka Tomasika.
Po Mszy św. od kościoła farnego ulicami Rwańską i Żeromskiego ruszył marsz: starsi, dorośli, dzieci i młodzież, całe rodziny radomian, w radosnej atmosferze, przy dźwiękach orkiestry, przeszły na Plac Corazziego.
Wesprzyj nas już teraz!
Na Marsz przyszły rodzice z dziećmi, a także babcie z wnuczkami. – Jestem tutaj ze swoją małżonką i synkiem Stasiem. Popieramy marsz, szczególnie, że w mediach trwa obecnie nagonka na Kościół o tradycyjne wartości – mówił młody 28 – letni Marcin.
Maszerujący nieśli transparenty manifestujące ich przywiązanie do niezbywalnej wartości jaką jest życie i rodzina. „Dziękuję za życie” i „Zielone światło dla rodzin” – można było przeczytać na plakatach, które trzymały w rękach dzieci.
– Rodzina jest wielką wartością, dlatego cieszę się, że mogłam tu przyjść ze swoim wnuczkiem – powiedziała pani Janina, ściskając dłoń małego 6 – letniego Jacusia.