Kreml można powstrzymać, a nawet pokonać, ale jako Zachód o tym zapomnieliśmy – powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Słowa te padły podczas wykładu wygłoszonego w posiadłości Ditchley Park koło Oxfordu.
„Musimy na nowo nauczyć się korzystać z gry eskalacyjnej. Dla przykładu: możemy przejąć wszystkie rosyjskie aktywa państwowe o wartości 300 miliardów euro. Putin już spisał je na straty, nie spodziewa się, że je odzyska. Ale nie sądzi też, byśmy mieli dość odwagi, by je przejąć. Jak dotąd pokazujemy, że ma rację” – zwrócił uwagę szef polskiej dyplomacji.
Sikorski przekonywał, że rosyjski dyktator Władimir Putin żałuje, że Związek Radziecki upadł, dlatego zdecydował się wziąć rewanż. Ostrzegł, że częścią tego rewanżu jest nowa oś państw autokratycznych, która rzuca wyzwanie naszym wartościom, naszemu bezpieczeństwu i naszemu stylowi życia. Szef MSZ wyraził przekonanie, że Zachód może odeprzeć to zagrożenie.
Wesprzyj nas już teraz!
„Musimy zapobiec szerszemu konfliktowi, musimy też zwyciężyć. Razem jako część międzynarodowego sojuszu demokracji, damy radę” – mówił Sikorski.
„Kreml można powstrzymać, a nawet pokonać – po prostu o tym zapomnieliśmy” – podkreślił i przywołał słowa byłego prezydenta USA.
„Ronald Reagan mawiał, że jego strategia wobec Związku Radzieckiego jest prosta: +My wygrywamy, oni przegrywają+. Podoba mi się to podejście” – zaznaczył Sikorski.
Źródło: PAP/Bartłomiej Niedziński
Oprac. WMa