Misja Kościoła Chrystusowego zredukowana została do kwestii zmian klimatycznych, inkluzywnego kapitalizmu oraz masowych szczepień – napisał między innymi arcybiskup Carlo Maria Viganò w oświadczeniu datowanym na niedzielę 31 października. Duchowny w ostrych słowach podniósł sprawę objawiającego się poważnymi zgorszeniami kryzysu powołania papiestwa i Kościoła.
We wstępie oświadczenia hierarcha, który przez lata pełnił funkcję nuncjusza apostolskiego w Stanach Zjednoczonych, nawiązał do ostatnich doniesień dotyczących spotkania Joe Bidena z papieżem. Prezydent, znany z zaangażowania po stronie aborcyjnego przemysłu śmierci, relacjonował, że w prywatnej rozmowie został przez gospodarza nazwany „dobrym katolikiem” oraz zachęcony do dalszego przyjmowania Komunii świętej. Z kolei Stolica Apostolska odmówiła prośbie dziennikarzy o odniesienie się do tych słów.
Wesprzyj nas już teraz!
„To pozwala nam przypuszczać, że słowa Joe Bidena odpowiadają prawdzie i że Bergoglio rzeczywiście je wypowiedział” – zauważył arcybiskup Viganò. Przypomniał tu dawniejsze spotkanie Franciszka ze znaną aborcjonistką, którą następca Benedykta XVI nazwał „wielką Włoszką”.
„(…) jest oczywiste, że takie wypowiedzi stanowią niesłychany skandal, ponieważ nie potępiają punktu widzenia politycznej osobistości, która popiera aborcję, a także wyrzekają się niezmiennego stanowiska Magisterium Kościoła i brzmią jak rażące wezwanie do popełnienia świętokradztwa, profanacji Najświętszego Sakramentu poprzez przyjęcie go w stanie jawnego grzechu” – napisał hierarcha.
„Każdy katolik wie, że zabicie bezbronnego stworzenia w łonie matki jest straszliwą zbrodnią; i że najpoważniejszy skandal zadaje wiernym nie tylko Joe Biden jako zagorzały zwolennik aborcji, ale także sam Bergoglio, który jest uznawany za sprawującego władzę Najwyższego Pasterza Kościoła. Jego dzieło burzenia prowadzone jest bez wytchnienia, przy zdumionym milczeniu kardynałów i biskupów” – czytamy dalej.
Autor oświadczenia gorzko zauważył, iż bardzo nieliczni pasterze, zwracający publicznie uwagę na gorszące fakty – jak napisał – duchowni „mający naprawdę w sercu powierzone im dusze”, są postrzegani z wrogością przez braci w biskupstwie i Watykan, „przy niepokojącym wywracaniu misji Kościoła Chrystusowego, zredukowanej dzisiaj do kwestii zmian klimatycznych, inkluzywnego kapitalizmu oraz masowych szczepień”.
Dalej amerykański arcybiskup zwrócił uwagę na wątpliwe powiązania, w które uwikłał się zwierzchnik Kościoła, zaangażowany w promocję działań globalistycznych.
„Bergoglio został niedawno uznany za moralnego przewodnika przez Radę ds. Kapitalizmu Włączającego, kierowaną przez Lynn Forester de Rothschild, i mianował Jeffreya Davida Sachsa członkiem Papieskiej Akademii Nauk Społecznych. Sachs jest prezesem Sieci Rozwiązań Zrównoważonego Rozwoju Organizacji Narodów Zjednoczonych, zwolennikiem zmniejszania światowej populacji i walki ze zmianami klimatycznymi – nie ma to nic wspólnego z misją papiestwa i powinno skłonić hierarchów Kościoła do poważnego zadania sobie pytanie o mentalną i moralną zdolność Bergoglio do pełnionej przez niego roli” – wskazał arcybiskup Viganò.
„Wzywam wiernych, aby w święto ustanowione przez Piusa XI na cześć społecznego panowania Pana Naszego Jezusa Chrystusa błagali Majestat Boży, by wśród wielu społeczności dotkniętych obecnym kryzysem Kościół Chrystusowy był pierwszą w której króluje Jezus Chrystus, dziś zastąpiony przez bożków ideologii globalistycznej” – zakończył swoje wystąpienie arcybiskup Carlo Maria Viganò.
Źródło: Life Site News
RoM