Parlament Europejski po raz kolejny dowiódł, iż wspierając ideologię radykalnej lewicy, nie wstydzi się przekraczać granic własnych kompetencji, obwarowanych międzynarodowymi traktatami. PE w ślad za raportami eurokratów przyjął rezolucje dotyczące „praw kobiet”, a w rzeczywistości promujące postulaty LGBT i aborcję. „Parlament Europejski instrumentem lewicowej inżynierii społecznej” – komentuje Instytut Ordo Iuris.
„Podjęcie kolejny raz przez PE zagadnień pozostających poza kompetencjami UE budzi konsternację. Praktyka ta pokazuje, w jaki sposób, z poziomu instytucji międzynarodowych, radykalna lewica forsuje projekty inżynierii społecznej lekceważąc ramy prawne, jakie wiążą te instytucje” – oświadcza Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris w odniesieniu do przyjętych podczas ostatniego posiedzenia Parlamentu Europejskiego rezolucji na temat „praw kobiet”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Jak informowaliśmy, przyjęty 8 września raport autorstwa L. Ferrary dotyczący stanu praw podstawowych w UE w latach 2013-2014 wprost nawołuje do kwestionowania naturalnej tożsamości związku małżeńskiego (§ 85), promowania eutanazji (§ 68-69), aborcji (§ 68-69) czy seksualizacji dzieci w trakcie lekcji szkolnych (§ 70)” – przypomina Instytut.
Dzień później PE kontynuował tę linię frontu. „Przyjęta 9 września rezolucja autorstwa L. Rodrigues w sprawie wzmocnienia pozycji dziewcząt przez edukację w UE (2014/2250(INI)) operuje językiem podważającym naturalne różnice między kobietami i mężczyznami i nawołuje by państwa członkowskie, w oficjalnych programach nauczania, dążyły do całkowitego zatarcia różnic między płciami (w konsekwencji do całkowitej uniformizacji). W dokumencie znajdują się postulaty dotyczące promowania kompleksowej edukacji seksualnej (§28) (w praktyce oswajające z postawami rozwiązłymi) oraz upowszechniania wiedzy o subkulturach LGBTI poprzez promowanie informacji na ich temat (§31-32)” – czytamy na stronie internetowej Ordo Iuris.
Na tym nie koniec. „Przyjęte zostało również głęboko antykobiece sprawozdanie autorstwa E. Vozemberg dotyczące kobiet pracujących zawodowo w dziedzinie nauki i na uniwersytetach oraz problemu „szklanego sufitu”. Tak jak wskazywaliśmy, w raporcie tym znajdują się stwierdzenia ukazujące macierzyństwo jako główną przeszkodę na drodze realizacji i szczęścia kobiet. Naturalna potrzeba opieki nad swym małym dzieckiem została w tym raporcie uznana za szkodliwą normę, którą należy zwalczać poprzez upowszechnianie urlopów ojcowskich” – donosi Instytut.
Jak zwracają uwagę komentatorzy, wprawdzie rezolucje nie mają mocy wiążącej dla państw członkowskich, jednak „stanowią one dla radykalnej lewicy sposób na wywieranie politycznej presji na poszczególne państwa oraz stopniowe narzucanie nieakceptowalnego języka, który preferuje ich roszczenia”.
Źródło: ordoiuris.pl
FO