Redaktorzy PCh24.pl znowu zostali wzięci pod lupę przez cenzora portalu Facebook. Podpadliśmy z „paragrafu” o nawoływanie do nienawiści. Powód? W jednym z wpisów użyliśmy słowa „pederasta”.
„Opublikowałeś obiekt, który narusza nasz regulamin, dlatego został on usunięty. Zawartość, która nawołuje do nienawiści, zawiera groźby lub jest obsceniczna, skierowana przeciwko osobie lub grupie osób, jest niedozwolona” – wiadomość tej treści otrzymali redaktorzy profilu PCh24.pl na Facebooku. Administracja tego portalu społecznościowego ostrzegła nas dodatkowo, że „dalsze korzystanie z Facebooka i jego funkcji niezgodnie z regulaminem może skutkować dezaktywacją konta”.
Wesprzyj nas już teraz!
Co takiego znalazło się na profilu PCh24.pl? Co tak wzburzyło któregoś z internautów i dotknęło poinformowaną swoistym donosem administrację Facebooka? Otóż regulamin Facebooka złamał wpis o następującej treści: „Media i lobby homoseksualne próbują przedstawiać pederastów jako zwykłych, miłych, czułych i wrażliwych ludzi. Tymczasem rzeczywistość jest zupełnie inna – mówi w rozmowie z PCh24.pl Maciej Maleszyk z Krucjaty Młodych”.
Nie do końca wiadomo, co konkretnie rozjuszyło facebookowego cenzora. Czy prawda o homoseksualistach zawarta w cytacie z naszego wywiadu, czy też może użycie w ich kontekście słowa „pederasta”, którego znaczenie od lat próbuje zmienić homolobby? Czy słowo pederasta nawołuje do nienawiści? Czy powiedzenie, że ktoś nie jest miły i czuły równoznaczne jest z groźną? Czy może sformułowanie lobby homoseksualne jest obsceniczne? Tego dokładnie nie wiadomo.
Karą za załamanie regulaminu Facebooka jest zawieszenie prywatnych kont redaktorów PCh24.p na trzy dni. Ostrzeżono nas jednak, że dalsze publikowanie materiałów tego typu może spowodować „trwałe zablokowanie” konta PCh24.pl i prywatnych kont jego pracowników.
Wiemy, że wielu spośród naszych czytelników korzysta z Facebooka. W związku z tym, że utraciliśmy na trzy dni możliwość komunikacji z Państwem za pośrednictwem tego medium, prosimy o zamieszczanie linków do naszych artykułów na Państwa profilach. Oczywiście radzimy nie używać słowa „pederasta”, gdyż zdaje się ono być zakazanym przez facebookowy regulamin.
Jeśli ktoś z Państwa miałby wątpliwości co oznacza termin pederasta, zapraszamy do lektury artykułu Krystiana Kratiuka, opisującego ten problem – dostępny jest tutaj.
kra