Andrzej Duda przeszedł do politycznej ofensywy. Komentatorzy uważają, że pomysł referendum w sprawie zmiany konstytucji to ruch odważny, ale i ryzykowny. Szczególnie, że od razu inicjatywa znalazła wrogów wśród polityków opozycji, a partia rządząca ustami swojej rzecznik z dystansem podeszła do idei.
Co zaproponował prezydent Andrzej Duda? ZOBACZ WIĘCEJ!
Wesprzyj nas już teraz!
Inicjatywę głowy państwa od razu skomentowali politycy wszystkich formacji parlamentarnych.
– To jest inicjatywa prezydenta Andrzeja Dudy, my ją szanujemy, ona wymaga namysłu i ustalenia, o jakie zmiany chodzi – powiedziała Beata Mazurek, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, dystansując się od zamysłu głowy państwa.
Rozmawiać o ewentualnej zmianie konstytucji nie chce Platforma Obywatelska, gdyż, jak stwierdził jej rzecznik, Jan Grabiec, PiS na co dzień łamie ustawę zasadniczą. Polityk opozycyjny jako warunki poprzedzające dyskusję wymienił przyjęcie ślubowania od sędziów Trybunału Konstytucyjnego wybranych, zdaniem PO, legalnie, wydrukowanie przez premier Szydło wyroków TK oraz słuchanie opinii organów ostrzegających PiS przed łamaniem konstytucji.
Podobny sceptycyzm panuje w .Nowoczesnej. Szefowa klubu Katarzyna Lubnauer przekonuje w oparciu o dotychczasowe doświadczenie rządów PiS, że nowe rozwiązania byłyby niebezpieczne i oddalałyby Polskę od systemu opartego na trójpodziale władzy. Polityk zauważyła ponadto, że wynik wyborczy nie dał formacji Jarosława Kaczyńskiego mandatu do zmiany konstytucji, stąd poszukiwane są „wytrychy”. Jednym z nich jest właśnie zaproponowane przez Andrzeja Dudę referendum – uważa Lubnauer.
Gotowość do debaty zadeklarował lider PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz. Szef ludowców nie jest jednak pewien, czy deklaracja wypowiedziana przez prezydenta 3 maja zamieni się w realną inicjatywę polityczną, czy jest jedynie gestem wykonanym przy okazji rocznicy uchwalenia konstytucji roku 1791. Kosiniak-Kamysz wyraził ponadto zdziwienie faktem proponowania przez PiS zmiany konstytucji bez posiadania w parlamencie większości i był sceptyczny wobec komentowania propozycji, której szczegóły nie są znane.
Z radością propozycję Andrzeja Dudy przyjął wicemarszałek Sejmu z klubu Kukiz’15, który zauważył, że zmiana ustawy zasadniczej jest zgodna z wyborczymi postulatami jego środowiska politycznego. Stanisław Tyszka ma jednak wątpliwości, czy można inicjatywę prezydenta łączyć jednoznacznie z polityką PiS. Zdaniem polityka Kukiz’15 tłem dla propozycji może być konflikt głowy państwa z Antonim Macierewiczem. Pokazuje on w pełni wadliwość konstytucji z roku 1997 – powiedział wicemarszałek.
Źródło: polskieradio.pl
MWł
