19 lutego 2017

Refundacja in vitro z samorządowej kasy? Ministerstwo Zdrowia nie będzie się mieszać

Pod wpływem nacisków Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się zrezygnować ze zmian zapisów ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, które – w ocenie krytyków – mogłyby dać resortowi możliwość wpływania na samorządowe programy zdrowotne. Obawiano się, że minister będzie „kasował” lokalne programy niezgodne z wizją rządu. Oczywiście chodziło wyłącznie o refundację in vitro.

 

„Minister Zdrowia nie chce już zatrzymywać programów zdrowotnych prowadzonych przez samorządy. Przewidujący to projekt nowelizacji został zmieniony w toku konsultacji, pod wpływem krytyki ze strony samorządów” – tak na zarzuty Adama Bodnara, Rzecznika Praw Obywatelskich  odpowiedział Minister Zdrowia.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Poszło o przygotowywany przez resort projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, który według krytyków ma m.in. pozwolić Ministrowi Zdrowia na kończenie programów zdrowotnych prowadzonych przez samorządy. Zmiany miałyby dotknąć lokalne programy finansowania in vitro, co zaniepokoiło RPO.

 

Jak przypomniał Rzecznik, aktualnie jednostki samorządu terytorialnego mogą opracowywać, wdrażać, realizować i finansować programy polityki zdrowotnej (z art. 48 ust. 1. ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych). „Rodzaj i zakres takich programów zależy od zasobności samorządu, natomiast nad bezpieczeństwem i skutecznością kliniczną procedur czuwa Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji” – napisał RPO.

 

Ministerialny projekt nowelizacji zakładał, że o tym, czy program może być realizowany, zdecyduje ocena Agencji oraz ocena „z punktu widzenia merytorycznej i organizacyjnej spójności z programami realizowanymi przez ministrów i Narodowy Fundusz Zdrowia”. Ocena byłaby wiążąca dla jednostki samorządu terytorialnego, a za złamanie rekomendacji groziłaby odpowiedzialność z tytułu naruszenia dyscypliny finansów publicznych. Ministerstwo Zdrowia mogłoby także zawiesić program na maksymalnie dwa lata, jeśli stwierdzony zostałby brak środków na realizację lub niecelowość programu.

 

RPO postanowił wesprzeć głosy samorządowców i zainterweniować w tej sprawie. Sprzeciw okazał się być skuteczny, a Ministerstwo Zdrowia postanowiło wycofać sporne punkty noweli. „Po konsultacjach przepis został przeformułowany w taki sposób, aby uprawnienia do podjęcia decyzji o zawieszeniu realizacji i finansowania programu, w całości albo w części, przysługiwały podmiotowi, który go opracował, wdrożył, realizuje i finansuje. Zatem Minister Zdrowia nie będzie mógł podejmować decyzji w odniesieniu do programów polityki zdrowotnej ukierunkowanych na przykład na finansowanie procedur zapłodnienia pozaustrojowego, jak i nie będzie miał możliwości dokonania tego wobec innych programów polityki zdrowotnej, które nie są programami opracowanymi, wdrożonymi, realizowanymi czy też finansowanymi przez ministra zdrowia. W związku z tym, wyrażone w Pana wystąpieniu obawy związane z ingerencją Ministra Zdrowia w samodzielność działania jednostek samorządu terytorialnego uważam za nieco przedwczesne i na obecnym etapie prac za nieuzasadnione” – napisała Katarzyna Głowala, wiceminister zdrowia w odpowiedzi na wystąpienie RPO.

 

Jak wyjaśniła, wprowadzenie nowych przepisów ma na celu uproszczenie i doprecyzowanie procedury tworzenia, realizacji oraz oceny skuteczności programów polityki zdrowotnej, a nie ograniczenia funkcjonowania programów realizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego.

 

Źródło: rpo.gov.pl

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram