Hiszpański rząd ma zamiar utworzyć rejestr przestępców seksualnych, do którego dostęp będą mieli chętni rodzice. Osoba, która trafi do rejestru, nie będzie mogła być już z niego wykreślona. Planowane zmiany mają wzmóc ochronę dzieci przed pedofilią.
Hiszpańskie ministerstwo zdrowia, opieki społecznej i równości, osoby znajdujące się na owej liście nie będą mogły wykonywać zawodów, które charakteryzują się „regularnym kontaktem z dziećmi”. W ramach proponowanych przepisów wszystkie instytucje i firmy zatrudniające ludzi pracujących z dziećmi będą musiały zażądać od swoich pracowników zaświadczania, że nie popełnili przestępstwa przeciwko dzieciom.
Wesprzyj nas już teraz!
Poprawkę do nowej ustawy o ochronie dzieci wprowadzającą rejestr przestępców seksualnych ministrowie przyjęli w piątek. Jeśli ustawa zostanie uchwalona przez parlament, Hiszpania pójdzie w ślady Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, gdzie dane na temat przestępców seksualnych są archiwizowane i dostępne dla zwykłych obywateli.
Przykładowo według amerykańskiego prawa, nazwanego od brutalnie zgwałconej dziewczynki „prawem Megan”, każdy ma prawo do informacji dotyczącej tego, czy przestępca seksualny nie mieszka w jego pobliżu. Upublicznione informacje różnią się jednak od siebie w poszczególnych stanach. W niektórych przy domach pedofilów widnieją specjalne znaki ostrzegawcze. W stanie Kalifornia na stronie internetowej można zobaczyć ich aktualne zdjęcia oraz dokładne dane osobowe. W stanie Floryda przestępca seksualny musi zaś nosić elektroniczną bransoletkę z nadajnikiem GPS, umożliwiającą jego natychmiastowe zlokalizowanie.
Źródło: niezalezna.pl
KRaj