Amerykańska agencja kontroli ruchu lotniczego Federal Aviation Agency wprowadziła nowe regulacje dotyczące dronów. Mają one na celu zminimalizowanie zagrożenia związanego z użytkowaniem tych pojazdów. Właściciele nawet niewielkich bezzałogowych samolotów będą musieli je rejestrować. Ma to na celu zwiększenie ich bezpieczeństwa. Według badań istnieją bowiem nierzadkie przypadki zbliżania się dronów zbyt blisko do samolotów i helikopterów.
W myśl nowych przepisów na właścicielach dronów ważących między 0,55 a 55 funtów (wraz z wyposażeniem) ciążyć będzie obowiązek rejestracji. – Nie powinniśmy popełniać błędu – entuzjaści bezzałogowych lotów są lotnikami i wiąże się z tym wielka odpowiedzialność – powiedział w swoim oświadczeniu szef Federal Aviation Agency, Anthony Foxx. Dodał, że rejestracja zwiększy poziom bezpieczeństwa. – Jestem podekscytowany, że mogę powitać tych nowych lotników w kulturze bezpieczeństwa i odpowiedzialności cechującej amerykańską innowacyjność – powiedział.
Wesprzyj nas już teraz!
Rejestracja kosztować będzie 5 dolarów. Przewidziano ponadto kary do trzech lat więzienia za naruszenia prawa podczas pilotowania dronów. Właściciele tych pojazdów, jeśli nabyli je przed 21 grudnia 2015 r. będą zobowiązani do zarejestrowania ich do 19 lutego 2016 r. W przypadku dzieci do lat 13 muszą to zrobić ich rodzice.
Wprowadzenie wymogu rejestracji pojazdów wynika z raportu dokumentującego zagrożenie spowodowane aktywnością tych pojazdów. Według badania Bard College między grudniem 2013, a wrześniem 2015 r. doszło do 327 incydentów związanych z dronami. Chodzi tu o przypadki, gdy pilot uznał, że dron jest zbyt blisko lub gdy dron zbliżył się na odległość przynajmniej 500 stóp do helikoptera lub samolotu. Autorzy raportu zasugerowali potrzebę zwiększenia kontroli w ruchu zdanie sterowanych pojazdów latających.
Źródło: foxnews.com
mjend