Francuskie ministerstwo pracy poinformowało, że bezrobocie we osiągnęło w kwietniu rekordowy poziom. Bez pracy było 3,26 mln osób, przybyło 39,8 tys. bezrobotnych. Jest to skutek odkładania koniecznych reform i zajmowania się wieloma tematami zastępczymi – jak choćby „małżeństwami” homoseksualnymi.
Według nowych danych ministerstwa, jeśli wziąć pod uwagę osoby, które nie mogą znaleźć pracy w pełnym wymiarze godzin, to liczba bezrobotnych wzrosła w kwietniu o ponad 58 tysięcy. W marcu liczba osób bezrobotnych we Francji przekroczyła 3,22 mln osób, czyli najwięcej od 1997 r.
Wesprzyj nas już teraz!
W środę prezydent Francji Francois Hollande powiedział, że priorytetem rządu jest zapanowanie nad rosnącym bezrobociem do końca 2013 r. Jednak według prognoz OECD w latach 2013-2014 bezrobocie ma we Francji jeszcze wzrosnąć. W połowie maja francuski Państwowy Instytut Statystyki i Badań Ekonomicznych (INSEE) poinformował, że Francja weszła w recesję w związku ze spadkiem o 0,2 proc. produktu krajowego brutto w pierwszym kwartale tego roku. Podobny spadek odnotowano w ostatnim kwartale 2012 r.
Mnożące się strajki i paniczna niechęć rządu do wdrożenia jakichkolwiek reform, niepopularnych z punktu widzenia związków zawodowych sprawia, że kondycja francuskiej gospodarki słabnie niemal z miesiąca na miesiąc. Ze względu na wysoki dług publiczny Francji, przewyższający 90 proc. PKB, niedługo może się okazać, że i ona, druga co do wielkości gospodarka Unii Europejskiej będzie potrzebować finansowej pomocy.
Zamiast ratować gospodarkę, rząd skupia się na zastępczych, poprawnych politycznie tematach. Jednym z nich jest niedawne zalegalizowanie „małżeństw” między osobami tej samej płci. Jak widać, lewicowe rządy doprowadzają Francję nie tylko do załamania ekonomicznego, ale i moralnego. Ta sama polityczna poprawność wyklucza nad Sekwaną jakiekolwiek dyskusje o zwalczaniu przyczyn bezrobocia – wysokich podatkach i kosztach pracy. Politycy mówią jedynie o „stymulowaniu gospodarki”, co jest również ulubionym sformułowaniem prezydenta Hollande.
Tomasz Tokarski
Źródło: bankier.pl