Serce św. Jana Vianneya powróciło do Francji po czterodniowej peregrynacji w Midlands i północnej Anglii. W tym czasie relikwie odwiedziło ponad 6 tys. pielgrzymów.
W pierwszym dniu peregrynacji w kościele św. Antoniego w południowej dzielnicy Manchesteru zgromadziło się ok. 2700 osób – dwa razy więcej niż spodziewali się organizatorzy. By oddać hołd francuskiemu świętemu, pomimo ulewnego deszczu, ludzie stali w kolejce przez wiele godzin.
Wesprzyj nas już teraz!
Następnie relikwie przetransportowano do Liverpoolu, gdzie odbył się narodowy dzień modlitwy o odnowę życia parafialnego i powołania kapłańskie. – Te relikwie to wezwanie do powrotu do tego, co powinno stanowić serce życia parafii w naszym kraju. Święty Jan Vianney nie miał wątpliwości: tym sercem musi być eucharystyczne Serce Chrystusa – powiedział biskup Mark Davies. Hierarcha podkreślił, że francuski święty chciał być przede wszystkim miłym Bogu.
Peregrynacja zakończyła się w seminarium w Birmingham. Tam setki młodych ludzi modliło się przed relikwiami i uczestniczyło w konferencji na temat powołań kapłańskich.
Święty Jan Maria Vianney służył jako ksiądz przez 40 lat w małym, wiejskim miasteczku Ars, niedaleko Lyonu. Już za życia był uważany za świętego. W 1925 roku został kanonizowały przez Ojca Świętego Piusa XII, a cztery lata ogłoszono go patronem proboszczów.
Źródło: The Tablet, Catholic News Agency
mal