Partia Republikańska zapewniła sobie co najmniej 218 mandatów, czyli większość w Izbie Reprezentantów – podała agencja Associated Press, opierając się na wynikach podliczonych dotychczas wyników wyborów. Ostateczny rozkład sił w izbie wciąż nie jest przesądzony. Prezydent Biden pogratulował zwycięzcom.
W rozstrzygniętych dotychczas pojedynkach o mandat kongresmena, Republikanie zdobyli 218 miejsc, zaś Demokraci – 210. Losy 7 pozostałych mandatów nie zostały jeszcze ostatecznie przesądzone ze względu na przedłużane liczenie głosów.
Według prognozy NBC News, będąca dotychczas w opozycji Partia Republikańska może liczyć na 221 mandatów, podczas gdy Demokraci na 214. Dotychczasowy rozkład sił w Izbie Reprezentantów wynosił 222:213 na korzyść Demokratów. Republikanie przejmą władzę w izbie po czterech latach w opozycji.
Wesprzyj nas już teraz!
Zwycięstwo Republikanów w Izbie Reprezentantów oznacza, że prawdopodobnym nowym spikerem zostanie dotychczasowy lider partii w izbie Kevin McCarthy, którego poparła w wewnętrznym głosowaniu większość deputowanych partii.
Oznacza to też, że Republikanie będą mogli blokować radykalną agendę prezydenta Joe Bidena, choć równocześnie nie będą w stanie realizować własnego programu. Partia zapowiedziała jednak, że użyje swojej większości m. in. do prowadzenia śledztw w sprawach m. in. korupcyjnych powiązań syna prezydenta Bidena, wycofania wojsk z Afganistanu i kryzysu na południowej granicy.
Źródło: PAP / Oskar Górzyński, Waszyngton