5 września 2022

Retoryka czy powód do obaw? Jarosław Kaczyński zapowiada, że wojna „przyjdzie i do nas”   

(fot. PAP/Darek Delmanowicz)

Trzeba się liczyć, że przyjdzie czas wojenny i dla Polski – mówił podczas spotkania w Nowym Sączu prezes partii rządzącej. Właśnie ryzykiem konfliktu zbrojnego Kaczyński uzasadnił konieczność zwiększonych inwestycji w obronność.

Podczas swojego wystąpienia szef PiS mówił o wsparciu militarnym, jakiego Polska udziela Ukrainie. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego przesyłanie na front krajowych zbrojeń jest efektem „zimnej kalkulacji”. – Nie miejmy najmniejszej wątpliwości, że gdyby Rosjanom udało się zająć Ukrainę, kolejna byłaby Polska – przekonywał słuchaczy szef Prawa i Sprawiedliwości.  

Kaczyński wskazał jednak, że wzmacnianie obronności wschodniego sąsiada własnym potencjałem militarnym jest również działaniem „w imię zasady Za wolność waszą i naszą.

Wesprzyj nas już teraz!

Zaangażowanie w wojnę na Ukrainie według lidera Zjednoczonej Prawicy nie jest najgorszym, co może czekać nasz kraj. Mówiąc o konieczności zwiększonych wydatków na wojsko, Kaczyński przekonywał, że groźba bezpośrednich walk z polskim udziałem jest realna.

 – Niestety trzeba się (…) poważnie liczyć, że przyjdzie i dla nas czas wojenny już sensu stricto, już nie tylko koło nas, ale także tu – mówił do zebranych prezes partii rządzącej. Zdaniem Kaczyńskiego, „każdy odpowiedzialny polityk” powinien mówić opinii publicznej, że scenariusz zaangażowania naszego państwa w wojnę nie jest wykluczony.

Jak podkreślał prezes PiS, jednym co może oddalić ryzyko konfliktu jest właśnie odstraszanie przeciwników poważnym potencjałem militarnym – Jeżeli chcemy się tutaj zabezpieczyć, to musimy odstraszać (…) A jeżeli mamy odstraszać, to musimy się bardzo mocno uzbroić – wyjaśniał.

Zbudowaniu tej zdolności do zniechęcania potencjalnych napastników ma służyć wzrost wydatków na siły zbrojne z 58 do 90 miliardów złotych, oraz zakup 500 wyrzutni rakietowych Himars, które mają trafić do Polski – wyjaśniał Kaczyński. Szef frakcji rządzącej wskazał, że ewentualny konflikt z Rosją toczyłby się na terenie od Obwodu Kaliningradzkiego po południowo-wschodnie krańce Polski – stąd konieczność zdobycia broni o dużym zasięgu.

Źródło: polsatnews.pl

FA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(27)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 725 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram