Sejm, mimo krytycznych ekspertyz prawników i negatywnej opinii komisji ustawodawczej zajmie się, na rozpoczynającym się jutro posiedzeniu, lewackimi projektami zmierzającymi do legalizacji związków homoseksulanych. Decyzja o procedowaniu tych projektów została podjęta po zmasowanym ataku homoseksualnego lobby na marszałek Kopacz.
Posłowie komisji ustawodawczej niemal jednomyślnie uznali projekty lewicy za niedopuszczalne. Powodem takiego stanowiska była niezgodność z konstytucją i miażdżące analizy prawne. Biuro Legislacyjne Sejmu zwróciło uwagę, że przyznanie związkom partnerskim przywilejów i udogodnień zarezerwowanych dotąd dla małżeństw może naruszać art. 18 Konstytucji. Mówi on, że małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety znajduje się pod ochroną państwa. Analizy zwracają też uwagę na skutki finansowe nowych rozwiązań, które mogą zmusić budżet do wypłaty związkom homosekuslanym świadczeń należnych małżeństwom. W podobnym tonie utrzymana jest ekspertyza zlecona przez Biuro Analiz Sejmowych autorstwa prof. Dariusza Dudka z KUL.
Wesprzyj nas już teraz!
Projekty autorstwa posłów Ruchu Palikota i SLD przewidywały możliwość legalizacji związków osób tej samej płci. Nie dziwi więc silne wsparcie homoseksualnego lobby dla tych planów. Marszałek Ewa Kopacz zmieniła zdanie i zdecydowała, że projekty trafią do pierwszego czytania podczas posiedzenia Sejmu. Tą zmianę decyzji poprzedziła nagonka „Gazety Wyborczej” i hałaśliwa wrzawa podniesiona przez środowiska skupiające wszelkiej proweniencji dewiantów.
Żródło: „Rzeczpospolita”
luk