W czasie gdy amerykańska kultura popularna jak nigdy wcześniej promuje rozwiązłość i homoseksualizm, Stany Zjednoczone trawi największa plaga kiły od siedemdziesięciu lat. Z kolei rządowe agencje zdrowotne konsekwentnie milczą na temat najlepszego zabezpieczenia przed chorobami wenerycznymi; wstrzemięźliwością lub posiadaniem stałego partnera.
Raport CDC opublikowany 30 stycznia wskazał, że w 2022 r. odnotowano 207 255 przypadków chorób przenoszonych drogą płciową. Liczba ta obejmuje ponad 3 700 przypadków kiły wrodzonej u noworodków.
Zgodnie z komunikatem prasowym wydanym tego samego dnia przez Departament Zdrowia i Opieki Społecznej Stanów Zjednoczonych (HHS), liczby te stanowią najwyższy wskaźnik od lat pięćdziesiątych XX wieku i wzrost o 80 proc. nawet od 2018 roku, a wskaźnik noworodków z chorobą jest 10 razy wyższy niż w 2012 roku.
Wesprzyj nas już teraz!
„Kryzys kiły w naszym kraju jest nie do przyjęcia” – powiedział sekretarz HHS Xavier Becerra w komunikacie prasowym, reklamując „działania” podejmowane przez administrację Biden-Harris w celu „zapewnienia, że poprawiamy wyniki dla rodzących osób (nie użyto słowa matka – red.) i noworodków. Musimy zapobiec większej liczbie zgonów spowodowanych kiłą wrodzoną, chorobą, której można całkowicie zapobiec” – dodano.
Jak wynika z raportu, problem dotyczy w największym stopniu populacji rdzennych Amerykanów oraz czarnoskórych. Choć w badaniu zabrakło danych związanych z orientacją seksualną, CDC już jakiś czas temu przekonywała, że większość przypadków kiły w USA występuje wśród homoseksualnych i „biseksualnych” mężczyzn.
Ponadto w badaniu z 2023 r. opublikowanym przez firmę StatPearls zajmującą się edukacją i technologią w zakresie opieki zdrowotnej zauważono, że główną przyczyną transmisji chorób wenerycznych stanowi rozwiązłość. „Kiła występuje częściej wśród osób posiadających kontakty seksualne z wieloma partnerami” – zaznaczono w badaniu.
Wymienione przez HHS rozwiązania obejmują edukację, popularyzację testów na kiłę w czasie ciąży oraz dostarczanie antybiotyków i leków do leczenia choroby u dorosłych i niemowląt. Agencja milczy jednak na temat przyczyn choroby, wynikających z ryzykownych zachowań seksualnych oraz rozwiązłego stylu życia.
Źródło: lifesitenews.com
PR
Choroby weneryczne w natarciu. To cena postępującej laicyzacji i rozwiązłości