– Zarost i tatuaże w odkrytych miejscach u żołnierzy WP mają w najbliższych dniach zostać dopuszczone w wojskowym regulaminie – zapowiedział w środę wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Jak mówił Kosiniak-Kamysz, zmiany w wojskowych regulaminach mają zacząć obowiązywać w najbliższych dniach. – Chodzi o sprawę zarostu i tatuaży. Mogą się niektórzy uśmiechnąć, ale dla wielu stanowiło to problem. Do dzisiaj w regulaminach jest tak, że żołnierz może mieć zarost do 5 mm, ale po decyzji lekarza dermatologa. To kompletnie bez sensu – ocenił wicepremier i dodał, że według regulaminów większości współczesnych armii na świecie żołnierze mogą mieć zarost.
Druga zmiana ma dotyczyć kwestii tatuaży u żołnierzy. – Dzisiaj jest możliwość posiadania tatuaży – ale one nie mogą być na odkrytych częściach ciała – przypomniał szef MON. Jego zdaniem ma to ogromny wpływ na komfort pracy żołnierzy z tatuażami, którzy podczas upałów nie mogą pracować w krótkich rękawach. Dodał, że „rygorystyczne, nieżyciowe przepisy” w tej sprawie były częstym problemem zgłaszanym przez żołnierzy w rozmowach z pełnomocnikiem.
Wesprzyj nas już teraz!
– Powiecie – błahe sprawy. Ale wojsko to jest 200 tys. osób. I dla nich to jest życie codzienne, codzienne bolączki albo taka codzienna satysfakcja i jakość funkcjonowania. (…) To ułatwi życie żołnierzom – podsumował Kosiniak-Kamysz.
Źródło: PAP / Oprac. TG
Awantura o tatuaże w policji. Łukasz Warzecha ściął się z komentującymi na X