Znany ateista i neodarwinista Richard Dawkins kilka dni temu zrezygnował z członkostwa i zarządu amerykańskiej organizacji skupiającej ateistów i agnostyków, która walczy o rozdział kościoła od państwa. Fundacja Wolności od Religii wypowiedziała wojnę między innymi celebracji Bożego Narodzenia w szkołach publicznych. Dawkins to trzeci ateista, który zrezygnował z powodu narzucania przez jej członków „religii genderowej”, na co wskazali inni profesorowie: Coyne i Pinker.
Brytyjski „Spectator” pisze właśnie o tym: „Jak niektórzy ateiści dali się nabrać na nową religię tożsamości płciowej” lansowanej przez Freedom from Religion Foundation (Fundacja Wolności od Religii, FFRF), która powstała w 1976 r. w USA i jest zaangażowana w kampanie na rzecz rozdziału kościoła od państwa. Skupia „ateistów, agnostyków i sceptyków wszelkiego pochodzenia”.
W grudniu minionego roku doszło do ogromnej kontrowersji w związku z publikacją miesiąc wcześniej na stronie fundacji artykułu „What is a Woman” autorstwa Kat Grant, podającej się za „osobę niebinarną”, która dołączyła do FFRF w 2022 r.
Wesprzyj nas już teraz!
Grant argumentowała, że kobiety nie można zdefiniować jako „osoby z waginą, macicą lub zdolnością do poczęcia”, ponieważ wykluczałoby to „osoby interseksualne”, kobiety, które przeszły histerektomię i te, które przeszły menopauzę. Stwierdziła, że używanie biologii do definiowania tożsamości kobiety jest „niewystarczające”, a osoby i grupy, które nie zgadzają się z podstawowymi zasadami ideologii gender „lekceważą zarówno naukę medyczną, jak i doświadczenie życiowe”.
W odpowiedzi prof. Coyne, członek zarządu FFRF i biolog napisał kontrartykuł: „Biology is not bogotry” (Biologia nie jest bigoterią), w którym bronił biologicznej definicji płci opartej na typach gamet (komórkach rozrodczych), zauważając, że bardzo niewiele osób nie uznaje binarności płci.
Choć przyznał, że „istnieje niewielka część wyjątków, w tym osoby interseksualne, które nie dają się sklasyfikować (szacunki wahają się od 1/5600 do 1/20 000)”, prof. Coyne podkreślił, że takie „wyjątki dotyczące poglądu gametycznego są z pewnością interesujące”, ale „nie podważają uniwersalnej zasady binarności płci”. „Nigdzie indziej w biologii tak rzadkie odchylenia nie podważałyby fundamentalnej koncepcji” – dodał.
Fundacja zdecydowała się usunąć artykuł polemiczny neodarwinisty prof. Coyne’a – nie informując go o tym wcześniej – i zamieściła w jego miejsce przeprosiny za „cierpienie” spowodowane wyjaśnieniem biologicznej definicji płci w jego artykule. „Pomimo naszych najlepszych starań, aby bronić rozumu i równości, błędy mogą się zdarzyć” – napisali na stronie fundacji współprzewodniczący Dan Barker i Annie Laurie Gaylor. „Opublikowanie tego posta było błędem w ocenie sytuacji i postanowiliśmy go usunąć, ponieważ nie odzwierciedla on naszych wartości ani zasad. Żałujemy wszelkich przykrości spowodowanych tym postem i zobowiązujemy się do zapewnienia, że nie wydarzy się to ponownie” – dodano.
Na tę decyzję zareagował prof. Coyne, który oskarżył fundację o cenzurę. W e-mailu napisał: „Po prostu promowałem biologiczną, a nie psychologiczną definicję płci. Ideologia gender, która doprowadziła do usunięcia mojego artykułu, jest sama w sobie quasi-religijna, ignorując naukę, gdy przeczy ona preferowanej ideologii”.
Wyraźnie poirytowany biolog ewolucjonista dodał: „To jest zachowanie cenzurujące, którego nie mogę tolerować”. Wskazał, że „nie rozumie”, dlaczego uznano jego wywody za „niepokojące” i zarzucono mu, że chce „skrzywdzić osoby LGBTQIA+, czego nigdy by nie zrobił”.
„Ideologia gender, która spowodowała, że usunęliście mój artykuł, jest sama w sobie quasi-religijna, ma wiele aspektów religii i kultów, w tym dogmaty, bluźnierstwa, wiarę w to, co jest ewidentnie nieprawdziwe („kobieta jest tym, za kogo się podaje”), apostazję i tendencję do ignorowania nauki, gdy przeczy ona preferowanej ideologii”.
Do sprawy postanowił się odnieść także prof. Pinker, który wystąpił z zarządu fundacji, podobnie jak prof. Coyne. Pinker ubolewał, że organizacja walcząca o rozdział kościoła od państwa nie broni już „wolności od religii”, ale zamiast tego narzuca „nową religię, pełną dogmatów i bluźnierstw”. Zarzucił jej członkom odejście od misji fundacji, jaką jest promowanie świeckości i rozumu.
Pod koniec grudnia do grona osób, które wystąpiły z fundacji dołączył prof. Dawkins, który określił artykuł Grant jako „głupi i nienaukowy”, a decyzję FFRF o usunięciu repliki Coyne’a jako „akt niestosownej paniki”. Skrytykował fundację za to, że nie powiadomiła prof. Coyne’a o zamiarze usunięcia jego artykułu. „Szybkie usunięcie go bez poinformowania autora było godnym ubolewania brakiem uprzejmości wobec członka własnej rady doradczej. Rady, z której teraz z żalem odchodzę” – napisał Dawkins w liście rezygnacyjnym.
Warto zapoznać się z tekstem prof. Coyne’a, który oskarżył Grant o „narzucanie ideologii naturze”, aby „stworzyć nową definicję kobiety”. Pyta m.in.: „Dlaczego płeć miałaby być zmienna, podczas gdy inne cechy fizyczne nie mogą się zmieniać?”. Tłumaczył, że „Uczucia nie tworzą rzeczywistości. W biologii płeć jest tradycyjnie definiowana przez rozmiar i ruchliwość komórek rozrodczych. Akceptowanie biologicznej rzeczywistości binarności płci i odrzucanie koncepcji opartych na ideologii nie jest transfobiczne. Nikt nigdy nie powinien musieć wybierać między rzeczywistością naukową a wspieraniem praw osób transseksualnych”, argumentował.
Kat Grant pisała, że „kobieta jest tym, kim mówi, że jest” i „model różnorodności płciowej pozwala na definiowanie kobiecości na podstawie wewnętrznych, osobistych kryteriów, a nie cech widocznych na zewnątrz”.
Prof. Coyne uznał twierdzenia Grant za tautologię i zakwestionował ingerencję FFRF w aktywizm genderowy, wskazując na tendencyjne argumenty dotyczące definicji płci, co nie jest misją fundacji, która powinna skupiać się na edukowaniu społeczeństwa na temat ateizmu i trzymaniu religii z dala od polityki rządowej oraz społecznej.
29 grudnia 2024 r. Coyne napisał: „Cóż, to jest nas troje. Steve Pinker, ja, a teraz Richard Dawkins, wszyscy niezależnie podjęliśmy decyzję o rezygnacji z Honorowej Rady Freedom From Religion Foundation (FFRF). Ideologiczne przejęcie organizacji, czego przykładem jest włączenie się w ekstremalny aktywizm genderowy i cenzurowanie wszelkich sprzeciwów wobec ich poglądów, a także rosnąca tendencja FFRF do dodawania krytycznej sprawiedliwości społecznej do swojej misji, obok pierwotnego i godnego podziwu celu oddzielenia kościoła od państwa, zmotywowały nas w różnym stopniu do rozstania się z grupą. Podkreślam ponownie, że FFRF angażowała się i nadal angażuje się w ważną pracę na rzecz powstrzymania religii przed wkraczaniem w działalność rządową” – napisał znany neodarwinista.
Dostęp do zarchiwizowanej wersji usuniętego artykułu prof. Coune’a tutaj.
Źródła: spectator.co.uk / whyevolutionistrue.com / freespeechunion.org
AS
Raport z USA: obywatele mają dość rewolucji genderowej i polityków oderwanych od rzeczywistości