Jedno ze stowarzyszeń rodziców w Peru, zablokowało niebezpieczne zmiany, jakie wprowadzał tamtejszy rząd. Chodziło o seksedukację w oparciu o ideologię głoszoną przez grupy LGBT.
Sąd Najwyższy w Limie zdecydował, że obawy rodziców ze stowarzyszenia „Aktywni rodzice” dotyczące zmian w edukacji proponowanych przez peruwiański rząd są zasadne. Dlatego anulował część tamtejszego programu edukacyjnego. Tę część, w której znalazł się między innymi punkt zachęcający nauczycieli do głoszenia poglądu, że płeć jest konstruktem psychologicznym nie zaś biologicznym.
Wesprzyj nas już teraz!
Chodzi dokładnie o następujący fragment, zapisany w rządowym programie edukacyjnym: „Chociaż to, co uznajemy za kobiece lub męskie opiera się na różnicach biologicznych, to pojęcia te konstruujemy w dużej mierze w codziennych relacjach międzyludzkich”. Tym samym klasyfikację podziału na to, co „męskie” lub „kobiece” uznano za płynne. Sąd zdecydował, że fragment ten zostanie usunięty z programu nauczania.
Sąd uznał, iż proponowany przez ministerstwo zapis stoi w sprzeczności z prawem, ponieważ kierunki edukacji powinny być ustalane w drodze konsultacji społecznych. Tymczasem przeciwko pomysłowi ministerstwa edukacji protestowało wielu rodziców, w tym stowarzyszenie „Aktywni rodzice”.
Sąd pouczył także minister edukacji, by ta w przyszłości wypracowała „demokratyczny, dyskursywny, transparenty i efektywny mechanizm”, który pozwoli rodzicom i całemu społeczeństwu „brać udział w formułowaniu polityki edukacyjnej państwa”.
„Wygraliśmy! Możemy cieszyć się z prawa o decydowaniu w sprawie edukacji naszych dzieci” – napisali na Twitterze przedstawiciele organizacji „Aktywni rodzice”.
Wyrok kończy starcie do jakiego doszło między lewicową minister edukacji Peru, a rodzicami. Rozpoczęło się ono w 2016 roku, gdy minister ogłosił nowy plan edukacji, oparty na pseudonaukowych wnioskach proponowanych przez gender studies. Rodzice protestowali na ulicach, ale szefowa edukacji pozostawała nieugięta. Wyrok sądu skłoni ją jednak do wprowadzenia stosownych zmian w programie.
Minister zapowiadała wcześniej, że jeśli sąd opowie się przeciw jej programie, złoży apelację. Na razie jednak nic na ten temat nie wiadomo.
Źródło: LifeSiteNews
ged